Platforma Obywatelska na Plantach. Sławomir Nitras o chamstwie

11 miesięcy temu

Kilkadziesiąt osób – głównie działacze Platformy Obywatelskiej oraz sympatycy tej partii – uczestniczyło wczoraj w wiecu wyborczym Koalicji Obywatelskiej, który odbył się na goleniowskich Plantach.

W spotkaniu z wyborcami wzięli udział między innymi marszałek Olgierd Geblewicz, po raz pierwszy ubiegająca się o mandat poselski wiceburmistrz Goleniowa Anita Jurewicz oraz w tej chwili parlamentarzyści, czyli (mocno spóźniony) Artur Łącki, Magdalena Filiks i najbardziej w tym gronie znany, także z cokolwiek kontrowersyjnych zachowań, Sławomir Nitras.

O propozycjach partii dla naszego regionu wiele nie można było usłyszeć, choć M. Filiks wspominała między innymi o ochronie lasów i rzek, nazwa głównego politycznego konkurenta była za to odmieniana przez wszystkie możliwe przypadki. Najdłuższe wystąpienie, autorstwa S. Nitrasa, nastąpiła kilka minut po tym, jak zgromadzenie zakłócił nieco mężczyzna przejeżdżający obok rowerem, krzycząc, iż działacze PO służą Niemcom, a nie Polsce.

– Czy to zachowanie różni się od zachowania premiera Morawieckiego, który takie samo chamstwo prezentuje, tak samo kłamie na każdym kroku, który obraża innych ludzi i oszukuje w oświadczeniach majątkowych. Całe jego życie to kłamstwo. Takie chamy dzisiaj rządzą w Polsce i dają do zrozumienia ludziom bez kultury, iż można gardzić drugim człowiekiem, iż można pokazywać chamstwo, iż chamstwo wylazło i ma dzisiaj rządzić w Polsce, to ci ludzie czują się ośmieleni i uważają, iż tak się żyje między ludźmi. A tak się między cywilizowanymi ludźmi nie żyje. Bo to jest chamstwo, brak kultury, a my mamy prawo do kultury i poszanowania nas. I mamy obowiązek szanować innych. Kandyduję już chyba po raz szósty i takie chamstwa, jakie przyniósł do polityki PiS, tyle hejtu nigdy w życiu nie widziałem – mówił.

Wiec trwał około godzinę.

Idź do oryginalnego materiału