PKS NOVA: kolejny milion straty i groźba strajku. Czy może być jeszcze gorzej? (WIDEO)

dziendobrybialystok.pl 3 godzin temu

Sytuacja PKS NOVA jest coraz gorsza. Pisaliśmy już o tym, iż związkowcy stracili zaufane do Zbigniewa Wojno, prezesa spółki. Przekazali nam, iż szef spółki próbuje zastraszać związki zawodowe domagając się wycofania pisma, w którym związki wezwały Radę Nadzorczą do odwołania prezesa. Tak jak przepowiadaliśmy związkowcy rozpoczęli działanie w kierunku rozpoczęcia sporu zbiorowego w firmie. Jakby tego było mało dostaliśmy nieoficjalną informację, iż PKS w styczniu tego roku odnotował spore straty i jest to grubo powyżej miliona złotych. To wszystko układa się czarny scenariusz dla przyszłości firmy. Co na to właściciel czyli samorząd województwa? Radni koalicji rządzącej województwem (PO, PSL oraz Burnos & Malinowski - dwójka odstępców z Prawa i Sprawiedliwości) na ostatnim sejmiku nie zgodzili się na wprowadzenie dodatkowego punktu poświęconego temu co się dzieje w PKS NOVA. Wyglądało to na próbę zatuszowania całej sprawy. Mimo to radnym Prawa i Sprawiedliwości udało się zadać szereg pytań przy okazji punktu, w którym sejmik rozpatrywał petycję w sprawie wyodrębnienia z wojewódzkiej spółki oddziału w Suwałkach jako oddzielnej firmy. Radni zapytali o zarzuty podniesione przez związkowców w tym o niegospodarność, koncentrowanie się na wizerunku medialnym własnej osoby, zastraszanie pracowników i brak wizji na rozwój PKS (pisaliśmy o nich TUTAJ ). Dodatkowo radni podawali przykłady fatalnych kontaktów z samorządami gmin i powiatów (np. byli listownie zawiadamiani z dnia na dzień o zawieszaniu

Idź do oryginalnego materiału