PiS łączy się z partią Ziobry. Tusk komentuje

3 godzin temu
Zdjęcie: fot. Paweł Supernak/PAP


W sobotę po południu rozpoczął się kongres Prawa i Sprawiedliwości. Działacze mają decydować m.in. o połączeniu PiS z Suwerenną Polską. Na temat decyzji Jarosława Kaczyńskiego głos zabrał premier Donald Tusk.


W sobotę w Warszawie odbyła się konwencja Koalicji Obywatelskiej. Jako pierwszy głos zabrał Donald Tusk. Premier zadeklarował, iż jego ugrupowanie nie wycofuje się z żadnego złożonego wcześniej zobowiązania.

"Chcę, żeby dziś Polska usłyszała: nie wycofujemy się z żadnego zobowiązania. jeżeli będziemy musieli się wycofać, to dokładnie wytłumaczymy każdemu bez wyjątku, co stoi na przeszkodzie, dlaczego to jest niemożliwe, ale z tych zasadniczych zobowiązań nie wycofujemy się, chociaż nie wszystko z różnych powodów było możliwe w ciągu pierwszych 100 dni" - powiedział.

Tusk zapowiedział także, iż na wtorkowym posiedzeniu rządu przedstawi strategię migracyjną. "Jednym z jej elementów będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu" - przekazał.

Tusk komentuje mariaż PiS z SP

Na zakończenie swojego wystąpienia Donald Tusk odniósł się do kongresu Prawa i Sprawiedliwości, który rozpoczął się po południu w Przysusze (woj. mazowieckie).

"Nieprzypadkowo zakończę to wystąpienie odniesieniem do tych, którzy za pół godziny czy za godzinę zbierają się, żeby się zjednoczyć" - rozpoczął premier. "Oni się nazywali czy nazywają Zjednoczona Prawica, ZP. Pamiętacie, już w trakcie kampanii wyborczej wielu Polaków odkryło, iż to ZP można też tłumaczyć jako Zorganizowana Przestępczość" - mówił.

"Jarosław Kaczyński, który przez ostatnie tygodnie siedział i myślał tylko o tym, jak pozbyć się Ziobry, nagle postanowił się jednak zjednoczyć, zbudować grupę wsparcia dla tych, którzy w rozpaczy za utraconymi pieniędzmi i stanowiskami, i bezkarną korupcją, właśnie dzisiaj przyjadą się jednoczyć" - kontynuował.

"Polska jest dzisiaj w rękach ludzi odpowiedzialnych, których celem jest budowa bezpiecznej i wolnej ojczyzny. Ta druga strona, PiS, która dzisiaj chce być jeszcze bardziej zjednoczoną prawicą - i nie bawię się teraz w grę słów - robi to po to, żeby w przyszłości - gdyby wygrali wybory - być jeszcze bardziej zorganizowaną przestępczością (...). Oni dobrze wiedzą, iż jak będziemy konsewkentnie ich rozliczać, to nie ma dla nich przyszłości. Chyba, iż jakimś cudem odzyskają władzę. I wtedy naprawdę wszystkim pokażą, co znaczy ten skrót ZP. Wtedy już nie będzie żadnych złudzeń, to po prostu będzie zorganizowana przestępczość" - zakończył.

Źródło: PAP / KO

Idź do oryginalnego materiału