Państwa UE podzielone w sprawie ściany przeciwdronowej

2 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/demokracja/news/panstwa-ue-podzielone-w-sprawie-sciany-przeciwdronowej/


Cztery największe gospodarki UE wzywają do ostrożności w sprawie nowego planu antydronowego. Po drugiej stronie barykady są przywódcy państw bałtyckich i skandynawskich.

Na rozpoczętym wczoraj nieformalnym szczycie w Kopenhadze unijni przywódcy mieli bardzo odmienne stanowiska wobec planu Komisji Europejskiej dotyczącego wzmocnienia bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej na wschodniej flance, tzw. ściany przeciwdronowej.

Emmanuel Macron, zwykle jeden z największych orędowników wzmacniania przemysłu obronnego UE, tym razem przyjął wyraźnie ostrożny ton. Ściana przeciwdronowa to „bardziej złożona” kwestia niż samo stworzenie „kopuły” czy „muru”, powiedział dziennikarzom. Jego zdaniem nie powinno się spieszyć z takim projektem.

– Potrzebujemy systemów wczesnego ostrzegania, aby lepiej przewidywać zagrożenia i rozwijać je wspólnie. Musimy odstraszać dzięki zdolnościom rażenia dalekiego zasięgu, europejskim zdolnościom balistycznym, potrzebujemy też więcej obrony solarnej i systemów antydronowych – zaznaczył.

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz całkowicie unikał tematu przed środowymi rozmowami, skupiając się zamiast tego na konkurencyjności i dalszym wsparciu dla Ukrainy.

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius stwierdził w poniedziałek na Warsaw Security Forum, iż ściany dronowej nie uda się zbudować jeszcze przez kilka lat.

Hiszpański premier Pedro Sánchez, premier kraju oddalonego od wschodniej flanki UE i NATO, unikał pytań o propozycję, zmieniając temat na europejską podatność na ataki hybrydowe. Tymczasem premier Włoch Giorgia Meloni stwierdziła, iż europejska ściana przeciwdronowa powinna uwzględniać rozległość unijnych granic.

– jeżeli popełnimy błąd, skupiając się wyłącznie na wschodniej flance i zapominając na przykład, iż istnieje także flanka południowa, ryzykujemy, iż nie będziemy skuteczni – stwierdziła.

– Uważam, iż powinniśmy myśleć spokojnie, nie reagować na prowokacje i dobrze się przygotować – dodała Meloni.

Uwagi przywódców czterech największych gospodarek UE, będących jednocześnie największymi płatnikami do budżetu Wspólnoty, pokazują, jak głębokie są podziały w tej kwestii między krajami zachodnimi a wschodnimi.

Państwa bałtyckie naciskają

Brak jednoznacznego poparcia Berlina i Paryża rzuca cień na inicjatywę, którą popierają głównie państwa wschodnie. Premier Łotwy Evika Siliņa, podobnie jak pozostali przywódcy państw bałtyckich, chce szybkiej realizacji projektu.

– W przypadku dronów możemy działać bardzo szybko. Nie potrzebujemy trzech lat. Myślę, iż rok, półtora roku – da się to zrobić – oceniła szefowa łotewskiego rządu.

Także prezydent Litwy Gitanas Nausėda wezwał UE do szybkiego działania. – Dokumenty nie wykrywają dronów nadlatujących z Rosji czy Białorusi. Potrzebujemy działań – stwierdził.

Nacisk na stworzenie ściany przeciwdronowej pojawił się po serii naruszeń przestrzeni powietrznej przez drony w północnej i wschodniej Europie. Przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen po raz pierwszy przedstawiła propozycję w zeszłym miesiącu, w swoim Orędziu o stanie UE, które miało miejsce kilka godzin po wtargnięciu dronów w przestrzeń powietrzną Polski.

Idź do oryginalnego materiału