Opłata, która może być naliczona wstecz. Niektórzy zapominają o „podatku od deszczu”

1 godzina temu

Właściciele dużych nieruchomości mogą otrzymać niespodziewany rachunek. Opłata potocznie zwana „podatkiem od deszczu”, obowiązuje od 2018 roku. Urzędy naliczają ją choćby wstecz, z odsetkami.

Fot. Warszawa w Pigułce

Kostka brukowa na podjeździe? Urząd może naliczyć opłatę

Pan Jerzy z Gdańska przez lata cieszył się z pięknej posesji o powierzchni 4000 metrów kwadratowych. Dom, garaż, podjazd z kostki brukowej i tarasy zajmowały większość działki. W zeszłym roku otrzymał pismo z urzędu miasta z naliczeniem opłaty za zmniejszenie retencji naturalnej za ostatnie pięć lat. Suma: 8500 złotych z odsetkami.

„Nikt mnie nie informował o takiej opłacie. Myślałem, iż jak zapłacę za dom wszystkie podatki, to już nic więcej nie będę musiał” – opowiada pan Jerzy.

Ustawa Prawo wodne nałożyła na gminy obowiązek naliczania opłat za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej od 1 stycznia 2018 roku. Opłata dotyczy nieruchomości, które spełniają jednocześnie trzy warunki: powierzchnia powyżej 3500 metrów kwadratowych, wyłączenie więcej niż 70% działki z powierzchni biologicznie czynnej oraz brak dostępu do kanalizacji deszczowej.

Kto dokładnie musi płacić tę opłatę

Prawo wodne nakłada obowiązek płacenia na właścicieli nieruchomości, posiadaczy samoistnych, użytkowników wieczystych oraz posiadaczy gruntów należących do Skarbu Państwa lub samorządów. Dotyczy to zarówno osób fizycznych, jak i firm czy jednostek organizacyjnych.

Pani Maria prowadzi firmę logistyczną w Poznaniu. Jej magazyn z parkingami zajmuje 6000 metrów kwadratowych, z czego 80% stanowią utwardzone powierzchnie. „Płacimy około 2000 złotych rocznie tej opłaty. Na początku byłam zaskoczona, ale zrozumiałam, iż to koszt prowadzenia biznesu w mieście” – mówi.

Kluczowe znaczenie ma fakt, czy nieruchomość znajduje się w systemie kanalizacji deszczowej. Jak wyjaśnia Naczelny Sąd Administracyjny, sama możliwość odprowadzenia wody deszczowej nie oznacza jeszcze, iż działka jest ujęta w system kanalizacji. Musi to być zorganizowana całość zarządzana przez odpowiednie służby.

Co to oznacza dla ciebie jako właściciela

Jeśli masz działkę większą niż 3500 metrów kwadratowych i ponad 70% jej powierzchni pokrywa beton, asfalt, kostka brukowa lub budynki, możesz zostać objęty tą opłatą. Sprawdź, czy twoja nieruchomość ma dostęp do kanalizacji deszczowej – jeżeli tak, jesteś zwolniony.

Uwaga na łączenie działek. Opłata dotyczy nieruchomości objętych jedną księgą wieczystą. jeżeli połączyłeś kilka mniejszych działek w jedną księgę, urzęd liczy łączną powierzchnię wszystkich gruntów.

Stawki opłaty zależą od tego, czy zastosowałeś rozwiązania retencyjne. Bez żadnych urządzeń płacisz 0,50 złotych za metr kwadratowy rocznie. Z podstawowymi urządzeniami retencyjnymi – 0,30 złotych, a z zaawansowanymi systemami – 0,15 złotych za metr kwadratowy.

Urząd może naliczyć opłatę za lata wstecz

Największym zaskoczeniem dla właścicieli jest fakt, iż gminy mogą naliczać opłatę wstecz od 2018 roku. jeżeli do tej pory nie składałeś oświadczeń o powierzchni utwardzonej, urząd może wszcząć postępowanie z urzędu i naliczyć zaległe opłaty z odsetkami.

Pan Tomasz z Wrocławia otrzymał decyzję za trzy lata wstecz. „Moja działka ma 4200 metrów, dom i podjazdy zajmują 3000 metrów. Urząd naliczył mi 4500 złotych plus odsetki. Teraz muszę płacić kwartalnie” – relacjonuje.

Właściciele mają obowiązek składać oświadczenia co kwartał do 30 dni od zakończenia kwartału. jeżeli tego nie robisz, burmistrz może wydać decyzję określającą wysokość opłaty. Od takiej decyzji przysługuje skarga do sądu administracyjnego, ale nie wstrzymuje to jej wykonania.

Wysokie kary za uchylanie się od płatności

Do opłaty za retencję stosuje się przepisy Ordynacji podatkowej. Oznacza to możliwość naliczenia odsetek za zwłokę, a w skrajnych przypadkach egzekucji komorniczej. Urzędy traktują tę opłatę bardzo poważnie.

Burmistrz miasta Białystok podkreśla, iż osoby uchylające się od płatności muszą liczyć się z konsekwencjami. „Prowadzimy kontrole i naliczamy zaległe opłaty zgodnie z prawem. To nie jest opcjonalna danina, ale obowiązkowa opłata za usługi wodne” – wyjaśnia urzędnik.

Wpływy z opłaty w 90% trafiają do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, a 10% pozostaje w budżecie gminy. Pieniądze służą finansowaniu działań związanych z gospodarką wodną i ochroną przed powodzią.

Jak zmniejszyć wysokość opłaty

Właściciele mogą znacząco obniżyć opłatę, instalując urządzenia retencyjne. Zbiorniki na deszczówkę, ogrody deszczowe, zielone dachy czy przepuszczalne nawierzchnie mogą zmniejszyć stawkę choćby o 70%.

Inżynier Paweł Nowak z firmy zajmującej się systemami retencyjnymi wyjaśnia: „Instalacja zbiornika na 10% rocznego odpływu kosztuje około 15-20 tysięcy złotych, ale obniża opłatę z 0,50 do 0,30 złotych za metr kwadratowy. Przy dużej działce zwraca się w kilka lat”.

Można też zwiększyć powierzchnię biologicznie czynną przez nasadzenia czy zastąpienie nieprzepuszczalnych nawierzchni materiałami przepuszczalnymi. Każdy metr kwadratowy zieleni to mniejsza podstawa naliczenia opłaty.

Kontrole i egzekwowanie przepisów

Gminy coraz aktywniej egzekwują przepisy. Urzędnicy prowadzą kontrole na podstawie zdjęć satelitarnych, map lub zawiadomień od mieszkańców. Sprawdzają powierzchnię zabudowy i porównują z oświadczeniami właścicieli.

Rzecznik małych i średnich przedsiębiorców alarmuje, iż opłata szczególnie dotyka firmy. „Przedsiębiorcy z magazynami, halami czy parkingami ponoszą znaczne koszty. Często dowiadują się o opłacie dopiero podczas kontroli” – podkreśla Agnieszka Majewska.

Eksperci radzą regularnie składać oświadczenia i nie czekać na wezwanie urzędu. Samoobsługa jest zawsze tańsza niż postępowanie administracyjne z odsetkami.

Praktyczne porady dla właścicieli

Sprawdź powierzchnię swojej nieruchomości w księgach wieczystych. jeżeli przekracza 3500 metrów kwadratowych i więcej niż 70% zajmują budynki, podjazdy czy tarasy, skontaktuj się z gminą.

Zbierz dokumentację dotyczącą kanalizacji. jeżeli masz dostęp do kanalizacji deszczowej ogólnospławnej, możesz być zwolniony z opłaty. Samo podłączenie do kanalizacji sanitarnej nie zwalnia.

Rozważ inwestycję w systemy retencyjne. Nie tylko obniżą opłatę, ale też pomogą w gospodarowaniu wodą na działce i mogą podnieść wartość nieruchomości.

Jeśli otrzymałeś decyzję o naliczeniu opłaty wstecz, sprawdź jej poprawność. Można zaskarżyć decyzję do sądu administracyjnego, ale lepiej skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w prawie wodnym.

Pamiętaj, iż uchylanie się od płatności nie jest opłacalne. Odsetki za zwłokę i koszty postępowania egzekucyjnego mogą znacznie zwiększyć ostateczną kwotę do zapłaty.

Idź do oryginalnego materiału