Ogromne zmiany od 2026 roku. Szef będzie dzwonił na L4, a ZUS odwiedzał chorych w domach

10 godzin temu

Szef zadzwoni na L4 i nie możesz mieć do niego pretensji. Mało tego, będzie trzeba odebrać. To nie wszystko. Będzie możliwość jednoczesnego pobierania zasiłku chorobowego z jednej pracy i pełnego wynagrodzenia z drugiej. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało rewolucyjne zmiany w zwolnieniach lekarskich, które wejdą w życie 1 stycznia 2026 roku.

Fot. Shutterstock

Projektowana ustawa o zmianie systemu ubezpieczeń społecznych zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego, co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim. Aktualnie projekt znajduje się na etapie rozpatrywania przez Stały Komitet Rady Ministrów.

Sporadyczny telefon od szefa? Będzie trzeba odebrać

W obecnym stanie prawnym każde wykonywanie pracy zarobkowej w czasie L4 skutkuje utratą prawa do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia. To oznacza, iż choćby odebranie służbowego telefonu czy odpisanie na e-mail może kosztować cię wszystkie pieniądze z ZUS.

Nowe przepisy mają to zmienić. Jak wyjaśnia portal centrumverte.pl, projekt przewiduje zdefiniowanie „pracy zarobkowej” z wyłączeniem czynności incydentalnych, których podjęcia w okresie zwolnienia od pracy wymagają istotne okoliczności. Oznacza to, iż podpisanie faktury, odpisanie na pilną wiadomość czy rozwiązanie nagłego problemu nie będzie już groziło utratą świadczeń.

Ważne zastrzeżenie: istotną okolicznością nie może być zwykłe polecenie pracodawcy. Chodzi wyłącznie o sytuacje, gdy zaniechanie mogłoby prowadzić do znacznych strat finansowych dla firmy czy kontrahenta.

Co to oznacza dla ciebie?

Jeśli pracujesz w jednym miejscu, zmiany będą dla ciebie korzystne, ale ograniczone. przez cały czas nie będziesz mógł wykonywać regularnej pracy na zwolnieniu, ale sporadyczne, pilne czynności przestaną być zagrożeniem dla twojego zasiłku.

Prawdziwą rewolucję odczują osoby zatrudnione w kilku miejscach. jeżeli masz dwie umowy i lekarz stwierdzi, iż ze względu na rodzaj choroby możesz wykonywać jeden typ pracy, ale nie drugi – będziesz mógł być na L4 w jednej firmie (i pobierać zasiłek), jednocześnie pracując normalnie w drugiej (i otrzymując pełne wynagrodzenie).

Pamiętaj jednak, iż to przez cały czas projekt ustawy. Ostateczny kształt przepisów może się zmienić podczas prac parlamentarnych.

Przykładem może być Tomasz, który pracuje jako fotograf w agencji reklamowej i prowadzi wykłady na uczelni. Gdy złamał nogę, nie mógł wykonywać zdjęć (wymagających przemieszczania się z ciężkim sprzętem), ale przez cały czas był w stanie prowadzić zajęcia online z teorii fotografii. W obecnym systemie musiałby być na L4 w obu miejscach i rezygnować z wykładów, tracąc dodatkowe zarobki. Od 2026 roku – jeżeli lekarz tak zadecyduje – będzie mógł pozostać na zwolnieniu w agencji (pobierając zasiłek chorobowy), jednocześnie pracując na uczelni za pełne wynagrodzenie.

Nowe przepisy otwierają drzwi do elastycznego podejścia do niezdolności do pracy. Oto sytuacje, w których będziesz mógł łączyć L4 z pracą:

  • Dziennikarz z chrypką – nie może prowadzić audycji w radiu (L4 + zasiłek), ale może pisać artykuły w redakcji internetowej (praca + wynagrodzenie).
  • Chirurg ze złamanym palcem – nie może operować w szpitalu (L4 + zasiłek), ale może prowadzić wykłady z chirurgii na uczelni (praca + wynagrodzenie).
  • Grafik z problemami wzroku – nie może projektować na komputerze (L4 + zasiłek), ale może doradzać klientom jako konsultant (praca + wynagrodzenie).

Koniec z więzieniem domowym podczas choroby

Aktualne przepisy nie definiują precyzyjnie, co oznacza „wykorzystywanie zwolnienia w sposób niezgodny z celem”. To prowadzi do absurdów – teoretycznie wyjście do sklepu może być podstawą do odebrania zasiłku, jeżeli kontroler ZUS tak zadecyduje.

Nowe regulacje wprowadzają jasne definicje. Jak podaje portal poradnikprzedsiebiorcy.pl, aktywnością niezgodną z celem zwolnienia będą „wszelkie działania utrudniające lub wydłużające proces leczenia lub rekonwalescencję”. Jednocześnie prawo wyraźnie stanowi, iż zwykłe czynności dnia codziennego – jak zakupy żywności, wizyta w aptece czy u lekarza – nie będą podstawą do sankcji.

To oznacza koniec z ukrywaniem się w domu ze strachu przed kontrolą ZUS. Będziesz mógł normalnie funkcjonować, dbając o swoje potrzeby bez obawy o utratę zasiłku.

ZUS zyskuje nowe uprawnienia kontrolne

Rewers medalu to wzmocnienie kompetencji kontrolnych ZUS. Jak informuje portal poradnikprzedsiebiorcy.pl, Zakład Ubezpieczeń Społecznych zyska prawo do legitymowania osób przebywających na L4, żądania informacji od ubezpieczonego i jego lekarza, oraz kontrolowania zasiłku chorobowego choćby po zakończeniu zatrudnienia.

ZUS będzie mógł interweniować w przypadku podejrzeń nieprawidłowości bez wcześniejszego zawiadamiania. To reakcja na rosnącą liczbę nadużyć w systemie zwolnień lekarskich oraz problemy kadrowe – w tej chwili 40% stanowisk lekarzy orzeczników ZUS pozostaje nieobsadzonych.

Kiedy nowe zasady wejdą w życie?

Jak podaje portal rynekzdrowia.pl, projekt zakłada wejście w życie nowych przepisów z dniem 1 stycznia 2026 roku. w tej chwili dokument znajduje się na etapie rozpatrywania przez Stały Komitet Rady Ministrów, a MRPiPS zwróciło się z prośbą o jego rozpatrzenie w najszybszym terminie.

Jeśli projekt zostanie finalnie przyjęty przez Radę Ministrów, Premier złoży go do laski marszałkowskiej, kierując do dalszych prac w Sejmie. Oznacza to, iż ostateczny kształt przepisów może jeszcze ulec zmianom podczas procesu legislacyjnego.

Obawy przed nadużyciami z obu stron

Eksperci zwracają uwagę na ryzyko nadużyć zarówno ze strony pracodawców, jak i pracowników. Pracodawcy mogą zacząć oczekiwać od chorych pracowników odbierania telefonów i wykonywania drobnych zadań, argumentując, iż to „istotne okoliczności”.

Z drugiej strony, pracownicy mogą próbować wykorzystywać system do pobierania podwójnych świadczeń bez rzeczywistej potrzeby medycznej. Dlatego najważniejsze będzie adekwatne wdrożenie przepisów i skuteczna kontrola ze strony ZUS.

Jak przygotować się na zmiany?

Jeśli masz kilka miejsc pracy, już teraz warto skonsultować się z lekarzem medycyny pracy, które z twoich obowiązków mogłyby być wykonywane podczas różnych rodzajów schorzeń. To pomoże ci w przyszłości maksymalnie wykorzystać nowe możliwości.

Pracodawcy powinni przygotować jasne procedury określające, jakie czynności mogą być traktowane jako „istotne okoliczności” wymagające kontaktu z chorym pracownikiem. Pamiętaj – zwykłe polecenie szefa nie będzie wystarczającym uzasadnieniem.

Wszystkich czeka też okres dostosowywania się do nowych realiów. Przepisy po raz pierwszy tak szczegółowo regulują kwestie zwolnień lekarskich, więc praktyka pokaże, jak będą interpretowane przez ZUS i sądy.

Idź do oryginalnego materiału