Od stycznia nowe prawo. Urzędnik będzie mógł wstrzymać twoje pieniądze w każdej chwili

2 godzin temu

Nowe przepisy o kontrolach podatkowych zmienią sposób, w jaki fiskus sprawdza podatników. Od października 2025 roku urzędy skarbowe zyskają większe uprawnienia, ale też nowe obowiązki wobec kontrolowanych. Przedsiębiorcy obawiają się wzrostu liczby kontroli i surowszych procedur, choć reforma ma też przynieść korzyści – krótsze postępowania, mniejsze sankcje i większą przejrzystość działań skarbówki.

Fot. Warszawa w Pigułce

Nowe przepisy o kontrolach podatkowych: kto najbardziej odczuje zmiany — firmy czy obywatele?

Od października 2025 roku wchodzą w życie istotne modyfikacje przepisów podatkowych oraz zasad dotyczących kontroli celno-skarbowych. Celem reformy jest uporządkowanie procedur, zwiększenie transparentności i zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla podatników.

Jedną z najważniejszych zmian jest możliwość złożenia tzw. „pierwotnej deklaracji” choćby po wszczęciu kontroli celno-skarbowej lub po jej zakończeniu. Podatnik będzie miał 14 dni od doręczenia upoważnienia do kontroli lub wyniku kontroli na złożenie takiej deklaracji. jeżeli urząd ją zaakceptuje, kontrola zostanie automatycznie zakończona.

Nowe przepisy pozwalają też na składanie korekty deklaracji wyłącznie w części dotyczącej spornych ustaleń. Oznacza to, iż kontrola obejmie jedynie te kwestie, które rzeczywiście budzą wątpliwości urzędu. Ma to skrócić czas trwania postępowań i ograniczyć ich koszty.

W zakresie podatku VAT pojawia się dodatkowe ułatwienie – podatnik, który złoży „pierwotną” deklarację w wyznaczonym terminie, będzie mógł skorzystać z obniżonej stawki zobowiązania dodatkowego do 15 procent.

Od 1 stycznia 2026 roku planowane jest wdrożenie nowego modelu kontroli planowej opartej na analizie ryzyka. Urzędy skarbowe będą musiały wcześniej poinformować podatnika o planowanej kontroli, przekazać listę dokumentów, które mogą zostać zażądane, oraz wskazać kategorię ryzyka – niskie, średnie lub wysokie. Podatnik zyska też prawo wniesienia sprzeciwu wobec czynności kontrolnych, choć nie będzie to automatycznie wstrzymywać kontroli.

W ramach tzw. pakietu deregulacyjnego rząd planuje również nowelizację Ordynacji podatkowej. Jednym z proponowanych rozwiązań jest wprowadzenie zasady, iż odsetki za zwłokę nie będą naliczane, jeżeli kontrola podatkowa lub celno-skarbowa nie zakończy się w ciągu sześciu miesięcy.

Kto bardziej ucierpi — przedsiębiorcy czy zwykli obywatele?

Nowe przepisy w największym stopniu dotyczą przedsiębiorców, którzy są głównym celem kontroli planowych i analiz ryzyka. Wprowadzenie nowych obowiązków dokumentacyjnych, krótszych terminów oraz systemu klasyfikacji ryzyka oznacza większą presję na firmy, zwłaszcza z branż uznawanych za bardziej narażone na nadużycia podatkowe.

Jednocześnie zmiany wprowadzają pewne ułatwienia – możliwość szybkiego zakończenia kontroli po złożeniu „pierwotnej” deklaracji czy obniżenie sankcji VAT to rozwiązania, które mają zachęcać przedsiębiorców do dobrowolnej współpracy z urzędem.

Dla zwykłych obywateli wpływ tych zmian będzie ograniczony. Nowe regulacje dotyczą głównie osób prowadzących działalność gospodarczą lub uzyskujących dochody wymagające rozliczeń z urzędem skarbowym. Jednak w przypadku osób prywatnych wprowadzenie limitu czasu w zakończenie kontroli czy prawo do sprzeciwu może oznaczać większe poczucie bezpieczeństwa w kontaktach z fiskusem.

Podsumowując – nowe przepisy najbardziej odczują przedsiębiorcy, ale wprowadzają one również mechanizmy, które mogą poprawić relacje między podatnikami a administracją skarbową. Reforma ma przynieść większą przejrzystość, krótsze kontrole i więcej narzędzi ochronnych zarówno dla firm, jak i dla obywateli.

Idź do oryginalnego materiału