Nysa prawie jak Rzym. Przypomina o tym ekspozycja przygotowana na 800 lat miasta

1 rok temu

800 lat Nysy – co łączy ją z Rzymem?

Na kilkunastu planszach ekspozycji widać interesujące zabytki, a także ważne dla dziejów miasta postaci.

– Nysa ma tyle ciekawych miejsc i walorów turystycznych, iż nie wszystkie można było na wystawie umieścić – mówi jej autorka Małgorzata Blach-Margos. – Mamy tu bazylikę św. Jakuba i św. Agnieszki, kościoły św. Apostołów Piotra i Pawła, św. Barbary, św. Dominika. Także inne miejsca, które naprawdę potwierdzają, iż Nysa była śląskim Rzymem. Myślę o Rynku z fontanną Trytona zbudowaną na wzór rzymskiej fontanny Berniniego. Także studnia jest zabytkiem wyjątkowym w skali europejskiej.

– Prezentujemy bardzo wiele zdjęć Grete Hoffmann. Fotografki, ale i archiwistki, która uwieczniła Nysę przed wybuchem II wojny światowej. Pokazujemy, jak pięknym miastem była Nysa. Ale także jak dzisiaj miasto o swoje zabytki dba. Oczywiście, Wieczne Miasto jest jedno, ale Nysa jest naszym Rzymem. Decyduje o tym nie tylko liczba kościołów (jest ich w mieście 12). Nysa była centrum handlu, gospodarki i złotnictwa. Przed II wojną światową kwitła. Była siedzibą biskupów. Wszystko to do Wiecznego Miasta nawiązuje – dodaje autorka wystawy.

W otwarciu wraz z autorką wystawy, dyrektorem Archiwum Państwowego w Opolu, prof. Mirosławem Lenartem uczestniczyli m.in. Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego, Antoni Konopka, członek zarządu województwa i burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.

Wystawa trafi także do Nysy

– Otwarcie wystawy na okazję 800 lat Nysy jest radosną chwilą dla wszystkich mieszkańców miasta – powiedział Kordian Kolbiarz.

– Będzie pewnie bardziej radośnie jak wystawa trafi do Nysy. Taki jest plan i dziękuję panu dyrektorowi za tę deklarację. Jestem przekonany, iż w roku jubileuszu nasi mieszkańcy będą z wielką ochotą patrzeć na wielkość naszego grodu. Była ta wielkość od kilkuset lat faktem znanym w całej Europie. Powodem do dumy i do tego, by ambicje mieszkańców stale podkreślać – stwierdził burmistrz.

Zuzanna Donath-Kasiura podkreśliła, iż nie sposób zrozumieć współczesnych czasów bez świadomości przeszłości. Dotyczy to także Nysy.

– Ta fantastyczna wystawa – mówi. – Pokazuje historię miasta wyjątkowego, które kwitło w czasach przedwojennych. Ale które rozwija się fantastycznie również dzisiaj. Ona przypomina także, iż w miastach, gdzie mieszkamy, najważniejsi są ludzie. Bo to oni tworzą historię, rozwijają je. I siebie w określonej przestrzeni. Aby zrozumieć region, ducha miasta, potrzebna jest wiedza. Wystawa Archiwum Państwowego nam tę wiedzę w bardzo przyjazny sposób pokazuje.

Idź do oryginalnego materiału