Nowy premier Sébastien Lecornu – minister obrony, lojalny współpracownik prezydenta

ifrancja.fr 1 dzień temu

Nowy premier Francji Sébastien Lecornu zaangażował się w politykę w wieku 16 lat. Zasiadał w każdym rządzie od 2017 roku, od trzech lat jest ministrem obrony. Uważany jest za nadzwyczaj lojalnego wobec prezydenta Emmanuela Macrona.

Lecornu urodził się 11 czerwca 1986 roku w Eaubonne. W wieku 16 lat wstąpił do prawicowej Unii Ruchu Ludowego w Vernon – mieście, którego merem został w 2014 roku (w wieku 27 lat), co było jego marzeniem. Tuż po maturze, w 2005 roku został asystentem jednego z posłów. Była to jedna z licznych potem funkcji, które obejmował jako najmłodsza osoba na takim stanowisku. Był m.in. najmłodszym przewodniczącym departamentu Eure (w 2015 roku), a następnie – jednym z najmłodszych ministrów w rządzie premiera Eduarda Philippe’a.

W wieku 39 lat jest jedynym ministrem, który utrzymał się we wszystkich rządach od początku pierwszej kadencji prezydenta Macrona. Zarazem, jest mało znany opinii publicznej. Ostrożny, dyskretny, umiejący zręcznie manewrować, stał się kluczową osobą wśród współpracowników prezydenta – pisze o nim dziennik „Le Monde”.

Umiejętności Lecornu przejawiły się w 2019 roku, podczas wielkiej debaty zwołanej przez Macrona, mającej na celu zażegnanie kryzysu związanego z protestami „żółtych kamizelek”. Lecornu był jednym z organizatorów tych debat, które w jego departamencie zakończyły się sukcesem. Od 2022 roku prezydent powierzał mu zadania dyplomatyczne – na przykład, w 2023 roku Lecornu udał się na Bliski Wschód. Minister obrony w ostatnich latach bardzo często towarzyszył szefowi państwa w podróżach zagranicznych.

W 2022 roku Lecornu otrzymał zadanie opracowania w ciągu roku nowego siedmioletniego budżetu obronnego i doprowadził do jego przyjęcia przez parlament, co było zadaniem niezwykle trudnym wobec układu sił w Zgromadzeniu Narodowym. Jego kompetencje i umiejętności negocjacji zostały docenione przez partie polityczne – budżet przyjęto niemal jednomyślnie. Bilans kierowania resortem obrony po trzech latach oceniany jest jako raczej dobry – powiedział agencji AFP dyplomata, proszący o zachowanie anonimowości.

Niektóre media nazywają Lecornu „żołnierzem” – ze względu na lojalność i na fakt, iż przez siedem lat nie dopuścił się komentarzy, które mogłyby zdystansować go od prezydenta. Nie próbował też tworzyć własnej tożsamości politycznej, jak np. inny minister – Gerald Darmanin, z którym Lecornu się przyjaźni. Agencja AFP cytuje opinie, które przypisują Lecornu brak charyzmy. Według innych ocen powściągliwemu politykowi nie brak ambicji, ale woli działać za kulisami.

Jak podkreśla dziennik gospodarczy „Les Echos”, nominacja Lecornu oznacza, iż prezydent Macron powraca do swojej poprzedniej praktyki i powołuje na premiera kogoś, kto zawdzięcza mu swoją karierę polityczną i czyjej lojalności może pewien. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału