Nieoficjalnie: Trump nie zamierza czekać. Dzień po zaprzysiężeniu ma ruszyć wielka akcja

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Mike Segar


We wtorek amerykańskie służby mają rozpocząć akcję masowej deportacji osób, które przebywają w USA nielegalnie - podają media. Co wiadomo o okolicznościach planu Donalda Trumpa?
Doniesienia ws. planów Donalda Trumpa: "The Wall Street Journal" podał w piątek, iż w najbliższy wtorek, dzień po swoim zaprzysiężeniu, nowy prezydent ma rozpocząć pierwszą fazę masowej deportacji imigrantów. Chodzi o te osoby, które przebywają na terenie USA nielegalnie. Według "WSJ" "szeroko zakrojona akcja imigracyjna" ma rozpocząć się w Chicago i potrwać tydzień. Na "celowniku" nowej administracji są też Los Angeles, Nowy Jork, Denver i Miami.


REKLAMA


Kolejne nieoficjalne ustalenia: Podobne informacje przekazała też agencja Reuters. - Będziemy przeprowadzać operacje w całym kraju. Będziemy świadkami aresztowań w Nowym Jorku. Będą aresztowania w Miami - przekazał informator. Przedstawiciele przyszłej administracji nie odpowiedzieli na prośbę agencji o komentarz. Szacunki wskazują, iż w Stanach Zjednoczonych przebywa ok. 11 mln osób bez uregulowanego prawnego statusu.


Zobacz wideo Donald Trump odbiera hołdy od kolejnych technologicznych gigantów. Bezos zapłacił 40 mln pierwszej damie


Zapowiedzi Donalda Trumpa: Polityk o swoich planach informował wielokrotnie w trakcie kampanii. - Pierwszego dnia uruchomię największy program deportacyjny w historii Ameryki, aby pozbyć się przestępców. Uratuję każde miasto i miasteczko, które zostało najechane i podbite, a tych okrutnych i żądnych krwi przestępców wsadzimy do więzienia, a następnie wykopiemy ich z naszego kraju tak szybko, jak to możliwe - zapowiadał podczas wiecu w Madison Square Garden. Wbrew temu, co sugeruje Trump, badania wyraźnie wskazują, iż imigranci (także ci przebywający w kraju nielegalnie) nie popełniają przestępstw częściej niż rodowici Amerykanie.
Przeczytaj także o strategii Trumpa wobec Rosji. Chce zmusić Putina do pokoju
Źródła: "The Wall Street Journal", Reuters 1, 2, ABC News
Idź do oryginalnego materiału