Rolnicy protestują przeciwko umowie z krajami Mercosur, Zielonemu Ładowi i importowi żywności z Ukrainy. Jest z nimi na ulicach Warszawy obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Jego kontrkandydat, Rafał Trzaskowski z Platformy Obywatelskiej, wybrał galę z okazji rozpoczęcia polskiej prezydencji w UE.
Rolnicy nie dadzą się zaorać! Do Warszawy znowu zjechały ich tysiące. Protestują przeciwko niszczeniu rolnictwa przez eurokratów i bezczynności rządu Platformy, PSL, Lewicy i Hołowni.
Mercosur zniszczy rolnictwo
Jeśli wynegocjowana już przez przyjaciółkę Donalda Tuska Ursulę von der Leyen umowa Unia-Mercosur (chodzi o import żywności z państw Ameryki Południowej) wejdzie w życie, polskie rolnictwo upadnie. Mięso i zboże z Argentyny, Brazylii czy Urugwaju są znacznie tańsze od produktów europejskich, m.in. dlatego, iż nie obowiązują tam rygorystyczne normy produkcji, z których słynie Unia Europejska.
– Statek z Ameryki Południowej może płynąć ok. 5 tygodni. Spali on 3,5 tys. ton mazutu! Ton, nie litrów. Gdzie tu jest ekologia? My stosujemy średnio 2,5 kg środków ochrony roślin na hektar, w Ameryce Południowej zużywa się 12 kg – powiedział reporterowi telewizji wPolsce24 — powiedział jeden z rolników, którzy przyjechał do Warszawy. – Są inne substancje, które są zakazane u nas. Tam można je stosować. My musimy przejść badania, nas się lustruje, czym pryskamy, co jest dozwolone, co jest wycofane. Tam tych regulacji nie ma. Wpływie to na polski stół, dotyczy to drobiu, wołowiny, kukurydzy, cukru, ilość zboża— dodał.
Tusk czeka tylko na wybory
Jak podaje wPolsce24, rolnicy są przekonani, iż umowa z Mercosurem zostanie podpisana wcześniej czy później, ale rząd Donalda Tuska czeka na rezultat wyborów prezydenckich.
– Patologiczne rządy naszej władzy i Unii Europejskiej doprowadzają nasz kraj i Europę do ruiny. Chcą wszystko zniszczyć. Widać, co się w Polsce dzieje. Zakłady upadają, rolnictwo upada, prowadzą do destrukcji. W Platformie liczą, iż Trzaskowski wygra wybory i przejmą władzę i wtedy będzie „hulaj dusza, piekła nie ma” – usłyszał reporter telewizji.
Kandydat z rolnikami
Na proteście rolników obecny jest również obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
– Prezydencja w Unii Europejskiej sprawia, iż jest większa szansa, aby zatrzymać ekologiczne szaleństwo – Zielony Ład, który zagraża polskiemu rolnikowi, co słyszę w całej Polsce. To nie jest moje pierwsze spotkanie z rolnikami. Rolnicy są zaniepokojeni ekologicznym szaleństwem. Z drugiej strony mamy niepokojące plany umowy z Mercosur, w ramach których import z państw Ameryki Południowej zaleje być może polski rynek – mówił Nawrocki.
Główny kontrkandydat Nawrockiego, prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski na protest w Warszawie się nie wybrał. Być może dlatego, iż dziś wielka gala z okazji rozpoczęcia prezydencji Polski w Unii Europejskiej. Zjadą na nią eurokraci, mówić będzie sam Tusk. Trzaskowski załatwił temat wpisem w internecie. Obiecał on, iż będzie… bronił rolników. Zostawmy to bez komentarza.