Polsko-niemieckie relacje rok po zmianie rządu w Polsce znajdują się, wbrew oczekiwaniom zarówno Warszawy, jak i Berlina, w niemal całkowitym impasie. Jakkolwiek nie można mówić o kryzysie, to równocześnie bardzo wyraźnie rośnie rozczarowanie, a miejscami wręcz irytacja obydwu stolic. Nie najlepsze są też relacje premiera Donalda Tuska i kanclerza Olafa Scholza.