Najdziwniejsze jeziora świata: wrzące, czarne, znikające

1 godzina temu
Zdjęcie: najdziwniejsze jeziora


Wydawać by się mogło, iż każdy z nas wie, jak wygląda jezioro – spokojna, błękitna tafla odbijająca niebo, otoczona bujną zielenią drzew, miejsce relaksu i harmonii. A jednak świat kryje akweny, które wykraczają poza te wyobrażenia. Od bulgocących kotłów, przypominających piekielną zupę, po taflę czarną jak smoła – te najdziwniejsze jeziora świata szokują i fascynują. Sprawdź, gdzie się znajdują i co w sobie kryją.

Najdziwniejsze jeziora na świecie

Boiling Lake (Dominika) – jezioro, które naprawdę wrze

Na karaibskiej Dominice, w Parku Narodowym Morne Trois Pitons, leży Boiling Lake – krater wypełniony niemal wrzącą wodą. Przy brzegach notowano temperatury rzędu 82-92°C, a środek pozostaje niezmierzony – nikt do tej pory nie odważył się tam dotrzeć. Nad taflą niemal stale unosi się gęsta para, a woda bulgocze i syczy jak w olbrzymim kotle.

Boiling Lake zasilają opady i małe cieki spływające do krateru. Woda jest podgrzewana przez aktywny system wulkaniczny pod dnem jeziora. Gorące gazy przenikają przez szczeliny w skałach, ogrzewając wodę od spodu i powodując jej wrzenie. Z tego samego powodu poziom jeziora i intensywność wrzenia potrafią się zmieniać w zależności od ciśnienia i aktywności wulkanicznej pod powierzchnią.

Lake Hillier (Australia) – tafla jak z bajki

Na australijskiej wyspie Middle Island znajduje się jezioro, które wygląda jakby ktoś rozlał różową farbę w samym środku lasu. Lake Hillier zachwyca intensywnie różowym kolorem, który utrzymuje się choćby po nabraniu wody do butelki.

Choć jezioro wygląda jak sztuczne, jego barwa to całkowicie naturalne zjawisko. Kolor jest efektem działania zespołu organizmów halofilnych, m.in. alg z rodzaju Dunaliella oraz bakterii i archeon, wytwarzających karotenoidy (np. Salinibacter ruber), które świetnie radzą sobie w ekstremalnie zasolonym środowisku. Ochronne pigmenty produkowane przez te mikroorganizmy nadają wodzie charakterystyczny różowy odcień.

Jezioro Bałchasz (Kazachstan) – częściowo słodkie, częściowo słone

W środkowym Kazachstanie leży jedno z największych jezior Azji – Bałchasz – które stanowi hydrologiczny ewenement. Jego zachodnia część jest prawie słodkowodna, a wschodnia – wyraźnie bardziej słonawa. Dzieli je wąska cieśnina Uzynaral, tworząc naturalną granicę między dwoma zupełnie odmiennymi ekosystemami.

Rzeka Ili zasila zachodnią, płytszą część jeziora, przez co woda jest tam bardziej mętna i ma charakter rzeczny. Wschodnia, głębsza część jest słabiej zasilana i szybciej paruje, co zwiększa stężenie soli i nadaje zbiornikowi bardziej niebieskoszmaragdowy odcień. Efekt? Dwie różne strefy biologiczne – po jednej stronie dominują ryby słodkowodne, po drugiej mogą występować gatunki lepiej tolerujące zasolenie. Na zdjęciach satelitarnych kontrast między tymi częściami widać bardzo wyraźnie.

Jezioro Pitch (Trynidad) – czarne jezioro z asfaltu

Na karaibskiej wyspie Trynidad, niedaleko miejscowości La Brea, znajduje się Jezioro Pitch – największe naturalne złoże asfaltu na Ziemi. Zamiast wody wypełnia je gęsta, czarna masa, która przypomina smołę. Jej powierzchnia stale się odnawia i powoli przemieszcza. Jezioro powstało w wyniku długotrwałych wypływów bitumów z głębszych warstw ziemi przez szczeliny tektoniczne. Lżejsze frakcje węglowodorów z czasem odparowały, pozostawiając gęstą, lepką substancję. W tej masie wciąż unoszą się gazy z wnętrza ziemi, a struktura pozostaje półpłynna.

Asfalt z jeziora od XVII w. wykorzystywano do budowy dróg – m.in. w miastach Ameryki Północnej i Europy, także w okolicach londyńskiego Buckingham Palace Road. Dziś Jezioro Pitch jest nie tylko źródłem surowca przemysłowego, ale także geologicznym cudem natury. Co ciekawe, w tej lepkiej, czarnej materii odkryto mikroorganizmy zdolne do życia w warunkach bardzo ograniczonego dostępu tlenu.

Jezioro Manicouagan (Kanada) – krater po kosmicznym zderzeniu

W północno-wschodnim Quebecu leży Jezioro Manicouagan, zbiornik o wyjątkowo regularnym, pierścieniowym kształcie, który z lotu ptaka wygląda jak ogromna obręcz z wyspą pośrodku. Dzisiejsze jezioro to w znacznej części sztuczny rezerwuar utworzony w latach 60. XX w. w ramach systemu hydroenergetycznego Hydro-Québec (m.in. Zapora Daniel-Johnson). Jego niezwykła forma odzwierciedla jednak znacznie starszą historię geologiczną. Manicouagan to wypełniona wodą część jednej z najlepiej zachowanych na Ziemi struktur uderzeniowych.

Około 214 mln lat temu meteoroid o szacowanej średnicy ok. 5 km uderzył w powierzchnię Ziemi, tworząc krater liczący pierwotnie blisko 100 km średnicy. W centrum widoczne jest wyniesienie środkowe, typowe dla dużych kraterów uderzeniowych – dziś to rozległa wyspa Île René-Levasseur, otoczona wodnym pierścieniem.

Zagadka El Ojo

Don Juan Pond (Antarktyda) – jezioro, które nie zamarza

W suchych dolinach McMurdo na Antarktydzie znajduje się Don Juan Pond – niewielki, skrajnie zasolony zbiornik, jeden z najbardziej słonych na świecie. Ma zaledwie 3 ha powierzchni, a jego woda to w 95 proc. chlorek wapnia. Dzięki temu nie zamarza choćby przy -50°C, mimo iż wokół panuje wieczna zmarzlina.

Zostało odkryte w 1961 r. i od razu przyciągnęło uwagę naukowców. Jego ekstremalny skład chemiczny sprawia, iż jest jednym z najbardziej suchych i jednocześnie najbardziej zasolonych miejsc na Ziemi. Badania mikroorganizmów żyjących w tej solance pomagają astrobiologom zrozumieć, jak mogłoby wyglądać życie na Marsie.

Loughareema (Irlandia Północna) – pojawia się i znika

W północnoirlandzkim hrabstwie Antrim, niedaleko miejscowości Ballycastle, leży jedno z najbardziej tajemniczych jezior Europy – Loughareema, nazywane potocznie znikającym jeziorem. Jego niezwykłość polega na tym, iż woda w zagłębieniu pojawia się i znika w sposób całkowicie naturalny, a cykl ten potrafi zmienić krajobraz w ciągu zaledwie kilku godzin.

Zjawisko to wynika z budowy geologicznej terenu. Dno zbiornika tworzą porowate skały i osady z naturalnymi kanałami drenażowymi. W normalnych warunkach woda z trzech dopływów – niewielkich strumieni z pobliskich wzgórz – spływa pod ziemię przez otwory w dnie jeziora. Z czasem jednak mogą one się zatykać mułem, liśćmi i drobnymi osadami. Gdy odpływ zostaje zablokowany, woda gwałtownie gromadzi się w zagłębieniu, aż wypełni całe jezioro – po intensywnych opadach choćby w ciągu kilku godzin. Kiedy ciśnienie wody rośnie, zator zostaje wypłukany, a woda gwałtownie odpływa pod ziemię i dalej do systemu rzecznego (m.in. do rzeki Carey), sprawiając wrażenie, jakby jezioro po prostu zniknęło.

zdj. główne: Grueslayer/Wikimedia

Idź do oryginalnego materiału