Spór między prezydentem USA Donaldem Trumpem (79) a miliarderem technologicznym Elonem Muskiem (53) znów się zaostrza. Trump zagroził we wtorek, iż dokona przeglądu rządowych dotacji dla producenta samochodów elektrycznych Tesli i innych firm należących do Muska. Odpowiadał na ponowną ostrą krytykę Muska wobec nowego projektu ustawy podatkowej i wydatkowej zaproponowanego przez prezydenta, który w tej chwili utknął w Senacie USA.
„Być może Dogecoin Efficiency Authority powinno przyjrzeć się bliżej rządowemu wsparciu dla korporacji Muska” – napisał Trump na swojej platformie Truth Social. „Elon może otrzymać więcej dotacji niż jakikolwiek inny człowiek w historii, i to zdecydowanie”. Bez tego wsparcia Musk „prawdopodobnie musiałby zamknąć interes” i wrócić do RPA. „Żadnych więcej startów rakiet, satelitów ani produkcji samochodów elektrycznych, a nasz kraj zaoszczędziłby FORTUNĘ”. Musk, obywatel RPA, jest właścicielem Tesli, firmy kosmicznej SpaceX i firmy stojącej za systemem satelitarnym Starlink.
„Oczywiste jest (…), iż żyjemy w kraju jednopartyjnym – Porky Pig Party! Czas na nową partię polityczną, która naprawdę troszczy się o ludzi” – dodał. W USA „pork”, a dokładniej „pork barrel”, jest używane do opisywania decyzji politycznych, które przynoszą korzyści określonej grupie docelowej. W innym tweecie Musk ogłosił, iż nowa „Partia Amerykańska” zostanie uruchomiona, gdy tylko zostanie uchwalony „szaleńczy projekt ustawy o wydatkach” Trumpa. Stany Zjednoczone, powiedział Musk, potrzebują alternatywy dla obecnego systemu dwupartyjnego. Musk wcześniej rzucił pomysł założenia partii .
Otwarcie grozi również tym przedstawicielom Partii Republikańskiej, którzy odchodzą od swojej obecnej polityki zadłużenia. Powinni przygotować się na rywalizujących kandydatów na swoje stanowiska w kolejnych wyborach. Ci rywalizujący kandydaci mogliby liczyć na poparcie Muska (Musk: „Nawet jeżeli to ostatnia rzecz, jaką zrobię na tym świecie”). Musk wielokrotnie stwierdzał, iż zarówno republikanie, jak i demokraci Trumpa nie przejmują się rosnącym długiem narodowym. Na początku czerwca Musk publicznie starł się z Trumpem w sprawie prawa, zanim się wycofał.
Krytyka w naszych szeregach nie jest tolerowana
Oprócz wyższego zadłużenia planowane są cięcia, szczególnie w Medicaid, programie ubezpieczeń zdrowotnych dla osób starszych i o niskich dochodach. Będą również cięcia w pomocy żywnościowej, takiej jak szkolne obiady. Według niezależnego Congressional Budget Office, najnowszy projekt ustawy ma spowodować, iż prawie 12 milionów ludzi straci ubezpieczenie w ciągu 10 lat. Trump zaprzecza takim skutkom dla obywateli USA. Zamiast tego, mówi, dotknięci zostaną nielegalni imigranci.
Oprócz Elona Muska, opozycyjni Demokraci również ostro krytykują plany. Ich lider mniejszości w Senacie, Chuck Schumer (74), oskarża Trumpa o „rozdawnictwo podatkowe dla miliarderów”. Demokraci cytują między innymi badanie niezależnego think tanku Urban-Brookings Tax Policy Center. Według tego badania najbogatsze 20 procent obywateli USA skorzystałoby przede wszystkim na obniżkach podatkowych.
Tillis oskarżył własną partię o popełnienie poważnego „błędu”. Po masowych groźbach Trumpa ogłosił, iż nie będzie ubiegał się o reelekcję do Senatu. Prezydent rzucał również obelgi na innych krytyków Republikanów, grożąc im rywalizującymi kandydatami na ich stanowiska.