MS: Zarzuty dyscyplinarne dla sędziego Przemysława Radzika

4 dni temu
Zdjęcie: MS: Zarzuty dyscyplinarne dla sędziego Przemysława Radzika


Rzecznik Dyscyplinarny Ministra Sprawiedliwości Andrzej Krasnodębski po wszczęciu postępowania dyscyplinarnego, przedstawił zarzuty sędziemu Przemysławowi Radzikowi. To sędzią Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Wcześniej pracował w Krośnie Odrzańskim, a jeszcze wcześniej w zielonogórskiej prokuraturze okręgowej.

Zdaniem rzecznika dyscyplinarnego, sędzia Radzik w latach 2019-204 jako funkcjonariusz publiczny – Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, w trakcie prowadzonego postępowania wyjaśniającego a następnie postępowania dyscyplinarnego przekroczył swoje uprawnienia wynikające z pełnionej funkcji.

Skutkowało to bezpodstawnym zarzuceniem SSO w Krakowie Waldemarowi Żurkowi popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, które miało polegać na tym, iż 4 lipca 2019 r. uchybił godności urzędu, ponieważ w udzielonym i opublikowanym w portalu internetowym Prawo.pl wywiadzie zatytułowanym „Sędzia Żurek: Kamil Zaradkiewicz chce zafundować obywatelom chaos w sądach” wygłosił manifest polityczny dotyczący poglądów i ocen związanych z działaniem konstytucyjnych organów państwa, w tym Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądownictwa.

Następnie kwestionując legalność powołania Kamila Zaradkiewicza na urząd sędziego Sądu Najwyższego, określił zadane przez ten Sąd w składzie z SSN Kamilem Zaradkiewiczem, pytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie statusu sędziów powołanych na podstawie niezgodnych z Konstytucją uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w latach 2011-2015, mianem „ustawki”, zmierzającej do osiągnięcia politycznego celu. Następnie pomówił SSN Kamila Zaradkiewicza o działanie w zamiarze (…) „zaszachowania Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej poprzez zadanie przez Sąd Najwyższy wskazanych pytań prawnych Trybunałowi Konstytucyjnemu, to jest pomówił go o takie postępowanie, które mogło poniżyć go w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania stanowiska sędziego Sądu Najwyższego. Następnie skierował wobec sędziego Kamila Zaradkiewicza groźbę bezprawną przyszłego napiętnowania oraz pociągnięcia do odpowiedzialności za działanie „na szkodę Państwa i obywateli”. Przez co naruszył zasadę apolityczności sędziów oraz obowiązek stania na straży praw, to jest zachowań przynoszących ujmę godności sędziego i podważających zaufanie do jego niezawisłości, niezależności, bezstronności i naruszających zasady etyki zawodowej.

Następnie 21 października 2019 r. sporządził wniosek do Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Katowicach o rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej, przez co fałszywie oskarżył SSO w Krakowie Waldemara Żurka o popełnienie przewinienia dyscyplinarnego, oraz wniosek ten popierał w trakcie trwania postępowania przed Sądem Dyscyplinarnym przy Sądzie Apelacyjnym w Katowicach w sprawie o sygnaturze ASD 4/19, czym działał na szkodę interesu publicznego, wyrażającego się zaufaniem obywateli do osób sprawujących wymiar sprawiedliwości oraz na szkodę Waldemara Żurka, uchybiając tym samym godności sędziego, to jest popełnienia przewinienia dyscyplinarnego z art. 107 § 1 pkt. 5 u. s. p.

Idź do oryginalnego materiału