Karol Nawrocki
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zabrał głos w sprawie propozycji zablokowania w Polsce platformy X (dawny Twitter). Nawrocki zapewnił, iż „jako przyszły prezydent nigdy nie zgodzi się na cenzurę w sieci”. „Dla nas Polaków wolność słowa jest bardzo ważna” – dodał.
W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej toczy się dyskusją na temat możliwego wpływu mediów społecznościowych na wybory prezydenckie w Polsce. Pojawiają się doniesienia o możliwej dezinformacji.
Głos w sprawie zabrał Karol Nawrocki, który stanął w obronie wolności słowa w internecie.
– Czy rządzący chcą nam wprowadzić cenzurę w internecie? Takie zapowiedzi coraz częściej słyszymy w mediach – powiedział kandydat na prezydenta w nagraniu opublikowanym na platformie X.
Dla nas Polaków wolność słowa jest bardzo ważna. Jako przyszły Prezydent nigdy nie zgodzę się na cenzurę w sieci. jeżeli ktoś będzie chciał nam ją narzucić to gwarantuję, iż wspólnie z Polakami, staniemy w obronie wolności! pic.twitter.com/YzxsWG2AkA
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) January 11, 2025
W materiale przytoczono fragment wypowiedzi kandydatki na prezydenta z Lewicy Magdaleny Biejat, która kilka dni temu w RMF FM powiedziała, iż „powinniśmy podjąć rozmowy w Unii Europejskiej na temat ograniczenia dostępu do portalu X w Europie”.
– Powinniśmy bardzo wyraźnie pokazać Muskowi, iż Europa nie jest jego kolonią – dodała, nawiązując do faktu, iż miliarder coraz chętniej miesza się w europejską politykę.
O wpływie platformy X na wybory mówiła również dziennikarka TVP Info Dorota Wysocka-Schnepf, która stwierdziła, iż „powinniśmy poważnie pomyśleć o tym, iż X powinien być w Polsce na czas kampanii prezydenckiej zamknięty”.
– Dla nas, Polaków, wolność słowa jest tak bardzo ważna. Jako przyszły prezydent nigdy nie zgodzę się na cenzurę w sieci – zapewnił Nawrocki.
– jeżeli ktoś będzie chciał ją nam narzucić w czasie kampanii wyborczej, to gwarantuję, iż wspólnie z Polakami staniemy w jej obronie – dodał.
Kilka miesięcy temu na problem zwróciła uwagę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która zapowiedziała utworzenie specjalnej agencji do walki z „dezinformacją”.
– Uważam, iż UE potrzebuje teraz własnej, wyspecjalizowanej struktury, która zbierze wiedzę specjalistyczną i będzie koordynować działania z władzami krajowymi, aby uporać się z zagraniczną ingerencją – wyjaśniła.