Most na rzece Ibar

1 tydzień temu
Zdjęcie: W styczniu z Belgradu do Mitrowicy pojechał pociąg z napisami w wielu językach, głoszącymi: „Kosowo jest serbskie” Źródło: fot. Darko Vojinovic/AP Photo/East New s


Dominika Ćosić | Mniej więcej dwa razy rocznie media obiega informacja, iż na Bałkanach lada chwila wybuchnie nowy konflikt zbrojny. Najczęściej chodzi o Kosowo, największy punkt zapalny. Teraz znowu skrzy na linii Belgrad – Prisztina i chodzi o kontrowersyjny most na rzece Ibar. Zmieniło się jednak podejście aktorów zewnętrznych, zwłaszcza USA i Unii Europejskiej. O ile 25 lat temu to USA patronowały Kosowu i parły do nalotów NATO na Serbię, o tyle teraz otwieranie kolejnego frontu nie jest Ameryce na rękę. Również Komisja Europejska apeluje do polityków z Kosowa: nie prowokujcie Serbów, bo nałożymy na was sankcje.
Idź do oryginalnego materiału