Czy warunki wietrzne w Polsce są wystarczające, aby indywidualny prosument chciał zainwestować w mikroinstalację? Zbadali to badacze z międzynarodowego zespołu, których artykuł ukazał się w czasopiśmie “Energy”.
Energia droższa niż z fotowoltaiki?
Badania warunków wietrznych dla małych turbin wiatrowych przeprowadzili naukowcy z Centrum Modelowania Meteorologicznego MGW-PIB wraz z partnerami z Politechniki Wrocławskiej, Politechniki Gdańskiej i Aarhus University. W publikacji pt. Energy potential and economic viability of small-scale wind turbines przedstawili wyniki dla wybranych 173 lokalizacji w Polsce. Z badań wynika, iż średni współczynnik wykorzystania mocy wiatrowych w latach 2018–2023 wyniósł 3,75%. Tylko około 7,5% stacji (13 lokalizacji) osiągnęło CF powyżej 10%, przy czym najwyższe wartości – sięgające około 20% – odnotowano jedynie na nielicznych stacjach zlokalizowanych bezpośrednio nad Bałtykiem.
– Warto zauważyć, iż choćby miejsca położone blisko siebie mogą mieć znacznie różniący się potencjał wiatrowy, co jest szczególnie widoczne w południowej Polsce i wynika z lokalnych uwarunkowań topograficznych – zaznaczają badacze – Nawet najbardziej wietrzne lokalizacje charakteryzują się jednak dużą zmiennością i niestabilnością produkcji energii z wiatru. Długotrwałe okresy z bardzo niską lub zerową produkcją są powszechne. Przykładowo, w Rozewiu (północna Polska) w maju 2018 roku miesięczna produkcja wyniosła zaledwie 70 kWh/kW, co jest znacznie niższą wartością niż średnia z lat 2018–2023 – czytamy w dalszej części artykułu.
Niezbyt optymistyczne okazały się również wyliczenia dotyczące uśrednionego aktualnego kosztu energii dla turbin wiatrowych – jest on znacznie wyższy niż dla fotowoltaiki. choćby w najbardziej korzystnym scenariuszu, zakładając wyjątkowo niskie koszty inwestycyjne, koszt wytworzenia energii elektrycznej (LCOE) z małych turbin wiatrowych wyniósł co najmniej 0,97 zł/kWh. Tymczasem przeciętna cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w Polsce wynosi około 0,88 zł/kWh.
Przewaga turbin wiatrowych nad fotowoltaiką
Badanie wykazało jednak jedną ze znaczących przewag, jaką turbiny wiatrowe mają nad instalacjami fotowoltaicznymi. Wiatraki mają wyższy współczynnik autokonsumpcji niż instalacje fotowoltaiczne — w lepszych lokalizacjach osiąga on od 25% do choćby 55%, co oznacza, iż energia może być produkowana w czasie zwiększonego zapotrzebowania u odbiorców.
Naukowcy zauważają, iż turbiny mogą stanowić uzupełnienie dla instalacji PV, jednak komplementarność dobowa obu źródeł jest ograniczona – mimo iż produkują energię w różnych porach roku, szczyt ich generacji przypada na podobne godziny w ciągu dnia (około południa).
– Choć w wybranych lokalizacjach SWT przewyższają PV pod względem rocznej produkcji energii, decyzje inwestycyjne powinny być poprzedzone szczegółową analizą lokalnych zasobów wiatru. Konieczne jest także odpowiednie zaprojektowanie mechanizmów wsparcia, aby uniknąć dotowania instalacji w rejonach o niskim potencjale wiatrowym. Wnioski z badania sugerują, iż bez znaczącej redukcji kosztów lub ukierunkowanych zachęt politycznych, SWT najprawdopodobniej pozostaną rozwiązaniem niszowym, a nie powszechną alternatywą dla fotowoltaiki – czytamy w badaniu.
Źródła: sciencedirect.com, cmm.imgw.pl
Fot. Canva