Miejska ciepłownia odejdzie od węgla? Niechętnie dzieli się informacjami o postępach i kosztach dekarbonizacji

4 godzin temu

„Mamy mieć przemysł lekki, z którego mamy mieć skarpetki” – mniej więcej na tym etapie po pięciu latach o ogłoszeniu zamiaru dekarbonizacji jest świdnicka ciepłownia. „Mamy mieć, opracowujemy dokumentację, składamy wnioski”. Co dalej z ogrzewaniem i ciepłą wodą dla większości świdniczan?

W grudniu ubiegłego roku nad Świdnicą i okolicznymi miejscowościami ciągnęła się długa smuga czarnego dymu z komina miejskiej ciepłowni. – MZEC nie odstąpił od planów dekarbonizacji i stworzenia miksu energetycznego w centralnym źródle ciepła. – zapewniał w styczniu 2025 roku rzecznik spółki Witold Tomkiewicz, deklarując – O kolejnych działaniach będę informował na bieżąco. Mieszkańcy o postępie, planach i kosztach wiedzą niewiele, a miejska spółka niechętnie dzieli się informacjami, zwłaszcza o kosztach transformacji.

5 lat temu prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska włączyła się do grupy samorządowców, którzy zadeklarowali odejście od węgla. 28 września 2020 roku samorządowcy z regionu wałbrzyskiego podpisali deklarację dekarbonizacji, na mocy której w ciągu 10 lat ciepło i energia na tym terenie powinny pochodzić tylko ze źródeł odnawialnych. Prace powinny być na półmetku, ale czy faktycznie są?

Po grudniowym wyrzucie pyłów z komina ciepłowni, o zaawansowanie działań zmierzających do rezygnacji z kotłów opalanych węglem zapytaliśmy miejską spółkę. – MZEC nie odstąpił od planów dekarbonizacji i stworzenia miksu energetycznego w centralnym źródle ciepła. Ogłoszony został przetarg na budowę kotłowni gazowej o mocy 5 MW, która ma być elementem układu kogeneracji. Powołany został zespół roboczy ds transformacji energetycznej mający zweryfikować istniejącą koncepcję pod kątem zmian w wiedzy technicznej i warunkach finansowania. Efektem jest złożony w ramach konkursu dotacyjnego wniosek na pompy ciepła wraz z magazynem energii. Do końca marca złożone będą wnioski o środki na digitalizację opomiarowania i modernizację sieci ciepłowniczych oraz budowę farmy fotowoltaicznej zaspokajającej własne potrzeby spółki. O kolejnych działaniach będę informował na bieżąco – zadeklarował rzecznik MZEC Witold Tomkiewicz. Ostatnie aktualności na stronie MZEC-u pochodzą tymczasem z 2023 roku.

W kwietniu 2025 roku prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska poinformowała:

„Miasto wniesie aportem działki na cele inwestycyjne, związane z procesem transformacji energetycznej miejskiego systemu zaopatrzenia w ciepło. Działka o powierzchni 3.1249 ha znajduje się przy ul. Pogodnej i ze względu na jej lokalizację i zajmowany obszar może odgrywać kluczową rolę w realizacji projektów związanych z procesem modernizacji energetycznej miejskiego systemu zaopatrzenia w ciepło, w tym rozbudowy istniejącej już infrastruktury ciepłowniczej.

Planowane inwestycje mają na celu rozwój energetyki niskoemisyjnej, zapewnienie mieszkańcom Świdnicy dostępu do efektywnego i ekologicznego systemu zaopatrzenia w energie cieplną. Tego rodzaju działania wpisują się w długofalową strategię redukcji emisji dwutlenku węgla oraz stopniowego wdrażania odnawialnych źródeł energii, co jest niezbędne dla realizacji celów naszej polityki klimatycznej.

Przyczyni się to nie tylko do zmniejszenia śladu węglowego, ale także do poprawy jakości świadczonych usług ciepłowniczych, a tym samym komfortu życia mieszkańców. Nowoczesna infrastruktura umożliwi bardziej efektywne zarządzanie energią, ograniczy straty ciepła oraz pozwoli na dostosowanie systemu ciepłowniczego do rosnących wymagań technicznych i ekologicznych. I wreszcie, co bardzo ważne, działania takie będą miały wpływ na ceny ciepła, które powinny być utrzymywane na przystępnym poziomie.

Świdnica jest miastem, w którym własna spółka komunalna jest głównym dostawcą ciepła i ciepłej wody dla mieszkańców, instytucji publicznych i zakładów usługowych i przemysłowych.”

Na jakim etapie są tak zapowiadane zmiany?

Wygląda na to, iż wszystko jest na etapie: Będziemy mieli, ubiegamy się, przygotowujemy. Nie ma dat, a spółka nie odpowiada na pytania o koszty.

24 kwietnia zapytaliśmy, jakie konkretnie projekty mają być realizowane na wskazanej przez prezydent miasta działce? – MZEC Świdnica planuje zagospodarowanie przedmiotowej działki na potrzeby budowy instalacji fotowoltaicznej z magazynem energii na potrzeby celu wytwarzania energii elektrycznej z OZE dla systemu ciepłowniczego, a także na potrzeby posadowienia jednostki kogeneracyjnej jako kolejnego elementu w procesie transformacji energetycznej. Spółka realizuje koncepcję transformacji energetycznej przyjętą w roku 2024 Uchwałą Rady Miejskiej Świdnicy – odpowiada 6 maja rzecznik MZEC.

Jakie źródła energii zastąpią wykorzystywane do wytwarzania ciepła kotły węglowe?

– Wykonane zostało przyłącze gazowe, prowadzone są prace projektowe dla budowy kotłowni gazowej, budowy instalacji fotowoltaicznej, modernizacji kotłów pod biomasę, a także dla modernizacji sieci ciepłowniczych – odpowiada rzecznik. Warto przypomnieć, iż biomasa w historii MZEC-u już była. Od 2009 przez kolejnych 7 lat trwały próby uruchomienia nowatorskiej instalacji na słomę, która powstała w oparciu o projekt inżynierów świdnickiej ciepłowni. Ostatecznie pomysł zarzucono. Jak wynika z aktualnej odpowiedzi, MZEC stawia na różne źródła ciepła. Na jakim etapie są prace?

Aktualnie prowadzone są stosowne prace przygotowawcze, projektowe, koncepcyjne jak i dokumentacyjne. Działania spółki w tym zakresie muszą być ściśle powiązane z harmonogramem ogłaszanych konkursów, w których spółka może aplikować o środki zewnętrzne – odpowiada rzecznik.

Na jakim etapie jest pozyskiwanie zewnętrznych środków na realizację zamierzeń?

6 maja rzecznik udzielił ogólnej informacji. Na uszczegółowienie czekaliśmy do 22 maja:

Spółka złożyła w ostatnich miesiącach wnioski o dofinansowanie projektów inwestycyjnych:
– 5 wniosków na kwotę 12 321 340 PLN na modernizację sieci ciepłowniczych w ramach aktualnie trwającego naboru do programu „Infrastruktura ciepłownicza” finansowanego ze środków Funduszu Spójności (FENIX). Poziom dofinansowania 79,71% kosztów kwalifikowalnych.
– 1 wniosek w ramach programu NFOŚiGW „OZE – źródła ciepła dla ciepłownictwa” na realizację zadania obejmującego instalację pompy ciepła, jako kolejny etap transformacji energetycznej lokalnego systemu ciepłowniczego. Poziom dofinansowania do 50% kosztów kwalifikowalnych, czyli 25 mln PLN.
– budowa instalacji fotowoltaicznych o wartości 6 350 000 PLN.
Ponadto spółka jest w trakcie opracowania dokumentacji aplikacyjnej o środki na kogenerację i digitalizację sieci ciepłowniczej.

Czy miejska spółka jest przygotowana finansowo do udziału w tych programach? Jakie środki własne do tej pory zaangażowała? Jakimi środkami dysponuje, by przeprowadzić transformację?

Zamiast konkretów, w odpowiedzi z 22 maja czytamy: Instytucje finansujące umożliwiają pozyskanie – oprócz środków w ramach dotacji – pożyczek na preferencyjnych warunkach. Środki niezbędne do sfinansowania wkładu własnego planowane są do zabezpieczenia w ramach dostępnych mechanizmów finansowania zewnętrznego (np. kredyty, pożyczki preferencyjne) oraz wypracowanych przez Spółkę środków własnych.

Kiedy mieszkańcy mogą spodziewać się realizacji zamierzeń i ile docelowo zmiana systemu ogrzewania będzie kosztowała?

– Transformacja systemu ciepłowniczego w Świdnicy planowana jest jako proces podzielony na etapy, zgodnie z wymogami prawa unijnego i krajowego, m.in. w kontekście osiągnięcia statusu efektywnego systemu ciepłowniczego. Zmiana źródeł ciepła zakłada stopniowe odejście od węgla i wdrażanie technologii nisko- i zeroemisyjnych, w tym instalacji kogeneracyjnych, kotłów gazowych, pomp ciepła, biomasy oraz fotowoltaiki. Proces transformacji z uwagi na wysokie koszty inwestycyjne wymaga wsparcia systemowego, stąd spółka aplikuje i będzie aplikować o środki zewnętrzne w kolejnych konkursach dotacyjnych, elastycznie dopasowując harmonogram swoich działań inwestycyjnych do możliwości uzyskania wsparcia – brzmi odpowiedź.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Idź do oryginalnego materiału