Między nicią a nurtem – rozmowa z Justyną Rożek o modzie, która szanuje wodę

4 godzin temu
Zdjęcie: moda


Estetyka, która nie drenuje zasobów. Forma, która nie przemija. I ubrania, które mają wartość nie tylko wizualną, ale także środowiskową. Justyna Rożek – projektantka mody i laureatka tegorocznego konkursu Designers Play Sustain – opowiada o pracy z materiałami z drugiego obiegu, tworzeniu rzeczy naprawdę trwałych i o tym, dlaczego najcenniejszym gestem wobec planety może być… naprawa zamiast zakupu. W rozmowie z Agnieszką Hobot tłumaczy, jak miłość do ubrań można przełożyć na konkretne działania na rzecz ochrony zasobów wodnych, i to nie jutro, ale dziś.

A.H.: Realizuje Pani projekty od 2019 r. – skąd pomysł na modę cyrkularną i jakie wartości środowiskowe towarzyszą Pani podczas pracy?

J.R.: Projektując, kieruję się przede wszystkim jakością, trwałością i uważnym podejściem do materiałów. Od 2019 r. specjalizuję się w projektowaniu akcesoriów. To właśnie w tej dziedzinie najlepiej realizuję wartości, które są mi bliskie: tworzenie rzeczy dobrze zaprojektowanych, solidnych i wykonanych z szacunkiem do surowca. Na początku tego roku pojawiła się możliwość stworzenia w ramach konkursu Designers Play Sustain kolekcji ubrań wyłącznie z materiałów z drugiego obiegu. Potraktowałam to jako interesujące wyzwanie i szansę na eksperymentowanie z nową formą pracy. Kolekcja Eternal Bloom to moja próba pokazania, iż moda z drugiego obiegu może być nie tylko ekologiczna, ale także estetyczna i awangardowa. To doświadczenie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, jak ważna jest odpowiedzialna moda, która łączy estetykę, trwałość i szacunek do zasobów.

Zdj. Filip Okopny, Designers Play Sustain 2025, materiał dzięki uprzejmości Fundacji Play Sustain

A.H.: Moda odpowiada za zużycie olbrzymich ilości wody – w którym momencie zrozumiała Pani skalę tego zjawiska i czy zmieniło to coś w procesie projektowania?

J.R.: Od samego początku mojej przygody z projektowaniem postawiłam sobie jasny cel: tworzyć rzeczy ponadczasowe, funkcjonalne i jednocześnie awangardowe, które będą służyć człowiekowi przez długi czas. Wiem, iż moda nie może być jedynie chwilową przyjemnością, ale powinna mieć trwałą wartość. Z czasem, poznając lepiej skalę wpływu przemysłu modowego na środowisko, szczególnie jeżeli chodzi o zużycie wody, jeszcze mocniej utwierdziłam się w przekonaniu, iż moja praca musi iść w stronę zrównoważonego projektowania. Dlatego dbam o to, aby każdy projekt był nie tylko estetyczny, ale przede wszystkim trwały i możliwy do naprawy.

A.H.: W praktyce Pani działania to upcykling, refashion i naprawy. Który z tych elementów uważa Pani za najbardziej skuteczny w ochronie środowiska?

J.R.: Każdy ze wspomnianych elementów ma swoją wartość, jednak z perspektywy projektantki i użytkowniczki to właśnie naprawa wydaje mi się najbardziej dostępna i realnie wpływająca na ochronę środowiska. Dla mnie najważniejsze jest projektowanie z myślą o przyszłości, aby przedmiot można było łatwo odnowić, przekształcić lub przekazać dalej. To pozornie niewielka zmiana, ale jej efekt może być znaczący, jeżeli stanie się powszechną praktyką wśród marek i konsumentów. Dobrze zaprojektowany produkt – czy to akcesoria, czy ubrania – wykonany z wysokiej jakości materiałów i utrzymany w ponadczasowej formie może służyć przez lata. Wystarczy dbać o jego stan i korzystać z możliwości renowacji.

Zdj. Filip Okopny, Designers Play Sustain 2025, materiał dzięki uprzejmości Fundacji Play Sustain

A.H.: Czy obserwuje Pani, iż zrównoważona moda staje się priorytetem dla marek i konsumentów, czy przez cały czas bywa traktowana marginalnie, np. w porównaniu z walką z plastikiem?

J.R.: Z jednej strony widzę rosnące zainteresowanie zrównoważoną modą, zarówno w komunikacji marek, jak i w codziennych wyborach konsumentów. Z drugiej strony mam poczucie, iż temat jest spychany na dalszy plan, szczególnie w zestawieniu z szybką i tanią modą, która wciąż dominuje na rynku. Problem plastiku jest bardziej oczywisty i widoczny. Łatwiej zrezygnować z jednorazowych opakowań niż przyjrzeć się swoim nawykom związanym z kupowaniem, noszeniem i wyrzucaniem ubrań. W modzie wyzwaniem jest nie tylko sam materiał, ale też tempo, ilość i sposób produkcji. Dlatego tak ważna jest edukacja i rozmowa o jakości, trwałości, naprawie i odpowiedzialnym podejściu do rzeczy.

A.H.: Jaką jedną zmianę – konkretną i możliwą do wprowadzenia jeszcze dziś – rekomenduje Pani: w szafie zwykłego konsumenta, w atelier projektanta lub w polityce firmowej, aby miłość do ubrań realnie przełożyć na ochronę zasobów wodnych?

J.R.: Zamiast kupować coraz więcej, warto zacząć od tego, co już mamy. Dbać o ubrania i dodatki, dawać im drugie życie poprzez naprawę i świadome użytkowanie. Projektanci mogą odegrać istotną rolę, tworząc rzeczy z myślą o długowieczności, tak by forma była nie tylko estetyczna, ale też funkcjonalna, trwała i ponadczasowa. Również duże marki powinny rozważyć ograniczenie liczby kolekcji na rzecz jakości, mniej modeli, ale wykonanych z większą dbałością. Każda z tych zmian, choć może wydawać się niewielka, przekłada się na realną oszczędność zasobów.

Zdj. Filip Okopny, Designers Play Sustain 2025, materiał dzięki uprzejmości Fundacji Play Sustain

Idź do oryginalnego materiału