Microsoft wskrzesi wygaszoną elektrownię jądrową

3 godzin temu
Zdjęcie: Microsoft wskrzesi wygaszoną elektrownię jądrową


Microsoft planuje wykorzystać nieczynną elektrownię jądrową Three Mile Island na potrzeby rozwoju sztucznej inteligencji.

Elektrownia jądrowa dla AI

Firma Microsoft w tej chwili koncentruje się na rozwoju sztucznej inteligencji (AI), co powoduje znacznie zwiększone zapotrzebowanie na energię. Aby mu sprostać oraz ograniczyć emisje gazów cieplarnianych, gigant technologiczny zdecydował się na inwestycję w elektrownię jądrową.

W tym celu chce ponownie uruchomić Three Mile Island – będzie kupował 100% produkowanej przez nią energii, a sama elektrownia ma wrócić do systemu za 4 lata. Aby to się powiodło właściciel elektrowni, czyli firma Constellation Energy, podpisała umowę z Microsoftem. Oznacza to, iż firma technologiczna będzie mieć wyłączny dostęp do 835 megawatów energii przez następne 20 lat. Ilość ta wystarczy do zasilenia ponad 800 tysięcy domów. Elektrownia, o ile zostanie ponownie uruchomiona, zyska nową nazwę – Crane Clean Energy Center, na cześć zmarłego prezesa Exelon, Chrisa Crane’a.

Constellation Energy ma zainwestować 1,6 miliarda dolarów w przywrócenie elektrowni do życia. Najpierw jednak musi uzyskać zgodę Komisji Regulacji Nuklearnej oraz pozwolenia od agencji lokalnych i stanowych. Firma chce również przedłużyć licencję na działanie Three Mile Island przynajmniej do 2054 roku. Według szacunków, uruchomienie obiektu stworzy 3400 miejsc pracy i wygeneruje 16 miliardów dolarów zysku.

Czytaj też: Polski oddział Microsoft zasilany zieloną energią

Giganci technologiczni a energia

Microsoft zobowiązał się do zasilania swoich centrów danych czystą energią do 2025 roku.

-To porozumienie to kamień milowy w naszych wysiłkach na rzecz dekarbonizacji sieci energetycznej, wspierającym nasze zobowiązanie do osiągnięcia ujemnej emisji dwutlenku węgla – mówi Bobby Hollis, wiceprezes ds. energii w Microsoft.

Dlaczego wybór padł na elektrownię jądrową? Giganci technologiczni potrzebują stabilnych i czystych źródeł energii, aby pokryć rosnące zapotrzebowanie centrów danych na energię. Reaktory jądrowe mają tę zaletę, iż są w stanie dostarczać stabilną energię przez 24 godziny na dobę, czego nie można powiedzieć o źródłach odnawialnych, jak wiatr lub słońce.

– Zasilanie branż kluczowych dla globalnej konkurencyjności gospodarczej i technologicznej naszego kraju, w tym centrów danych, wymaga dużej ilości energii, która jest wolna od emisji dwutlenku węgla i niezawodna przez każdą godzinę każdego dnia, a elektrownie jądrowe są jedynymi źródłami energii, które mogą konsekwentnie spełniać ten warunek – powiedział Joe Dominguez, prezes i dyrektor generalny Constellation.

Problemem natomiast może być składowanie odpadów radioaktywnych.

Czym jest Three Mile Island?

Leżąca w stanie Pennsylvania elektrownia jądrowa Three Mile Island przeszła do historii, kiedy w 1979 roku doszło do częściowego stopienia rdzenia w drugim bloku jednostki, co wymusiło jego wygaszenie. Na szczęście, nikt nie ucierpiał.

Wypadek ten miał jednak swoje konsekwencje w postaci bardziej restrykcyjnych kontroli federalnych nad elektrowniami jądrowymi. W efekcie w latach 80. i 90. XX wieku nastąpił spadek liczby budowanych nowych miejsc tego typu.

Ta konkretna elektrownia została zamknięta w 2019 roku, jednak już dwa lata wcześniej ogłoszono zakończenie jej działalności. Spółka nią zarządzająca swoją decyzję uzasadniała brakiem działań państwa w zakresie dotowania czystej energii oraz związanych z tym brakiem zysków.

Przeczytaj też: Elektrownia jądrowa niemal na linii frontu. Czy w Kursku czeka nas powtórka z Czarnobyla?

Źródło: android.com.pl, nuclear.pl, cnn.pl, energetyka24.pl

Fot.: Canva (SpaceManKris/Getty Images)

Idź do oryginalnego materiału