Mentzen jednak nie podejmie walki? Sztab Sławomira Mentzena nie będzie odwoływał się od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który zobowiązał polityka do przeproszenia Szymona Hołowni - ustaliła Interia. - Nasze odwołanie najprawdopodobniej byłoby nieskuteczne i dalibyśmy w ten sposób szansę marszałkowi Sejmu na chwalenie się kolejnym "zwycięstwem" - wyjaśniła osoba związana ze sztabem. Zaledwie dzień wcześniej Michał Wawer, poseł Konfederacji, w rozmowie z Radiem Zet tłumaczył natomiast, iż "od każdego takiego wyroku się odwołuje". - To nie pozostało skończone, domyślam się, iż będzie odwołanie, choć nie ma mnie co prawda w sztabie - zaznaczył.
REKLAMA
Co będzie musiał zrobić Mentzen? Polityk został zobowiązany do opublikowania oświadczenia o treści: "Pełnomocnik komitetu wyborczego kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Sławomira Jerzego Mentzena oraz pan Sławomir Jerzy Mentzen oświadczają, iż pan Sławomir Jerzy Mentzen działając w ramach kampanii wyborczej rozpowszechniał nieprawdziwe informacje jakoby Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych imigrantów z granicy z Białorusią do Sejmu, robił sobie z nimi sweetfocie i wrzucał do internetu". Czas na publikację sprostowania minie po 48 godzinach od daty uprawomocnienia się środowego orzeczenia.
Zobacz wideo Mentzen i Sachajko uderzają w rząd. Napięta sytuacja na granicach
O czym mówił polityk? Sławomir Mentzen nawiązywał do wigilijnego spotkania, które zostało zorganizowane przez marszałka Sejmu 22 grudnia 2023 roku. Uczestniczyły w nim "zarówno osoby z niepełnosprawnościami, w kryzysie bezdomności, kryzysie migracyjnym, jak i przedstawiciele organizacji działających na ich rzecz".
Co przekazała fundacja? "Wśród klientek i klientów fundacji, którzy 22 grudnia odwiedzili sejm, były osoby, które przekroczyły granicę białorusko-polską w sposób nieuregulowany" - poinformowała Fundacja Ocalenie. Zaznaczyła ona jednak, iż sposób przekroczenia granicy "nie ma żadnego wpływu na możliwość ubiegania się o ochronę międzynarodową". Czasami przekroczenie jej jest bowiem jedyną możliwością, aby uciec z Białorusi, ponieważ tamtejsze służby mają nie dopuszczać obywateli na przejście graniczne.
Dlaczego Mentzen przegrał w sądzie? Osoby, które przekroczyły granicę, miały wejść do Sejmu legalnie na podstawie dokumentów tożsamości. "Część z nich ma już przyznaną w Polsce ochronę, część jest w trakcie procedury i czeka na rozstrzygnięcie. Wszystkie przebywają w Polsce legalnie i posiadają wydane przez polskie władze dokumenty tożsamości - kartę pobytu lub tymczasowe zaświadczenie tożsamości cudzoziemca" - informowała fundacja. Sąd z kolei w uzasadnieniu podkreślił, iż "gdyby kandydat powiedział, iż (migranci - red.) nielegalnie przekroczyli granicę, nie byłoby problemu".Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Hołownia pozwał Mentzena w trybie wyborczym. Jest decyzja. 'Rozpowszechniał nieprawdziwe informacje'".Źródła: Interia, Sejm, Demagog, Fundacja Ocalenie, Radio Zet