Marta Kaczyńska zadzwoniła do stryja. Poszło o Macierewicza. „Jarosław wezwał Antoniego”

2 godzin temu
Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało miażdżący dla Antoniego Macierewicza raport. Ujawniono, jak cynicznie traktował katastrofę smoleńską. To problem również dla Jarosława Kaczyńskiego, któremu Macierewicz jest potrzebny. Miażdżący raport Antoni Macierewicz nie będzie miło wspominał czwartku 24 października 2024 roku. Tego dnia kierownictwo MON zaprezentowało miażdżący raport o działalności posła PiS i jego podkomisji smoleńskiej. Dokument pogrąża Macierewicza, Nie ma cienia wątpliwości, iż architekt mitu smoleńskiego nie chciał rzetelnie wyjaśnić przyczyn katastrofy, a tylko forsować tezę o zamachu, by dzielić społeczeństwo. Gonienie tego króliczka to była wyjątkowo paskudna, cyniczna polityczna gra. Raport jest problematyczny również dla Jarosława Kaczyńskiego, bo to przecież on pozwalał Macierewiczowi na jego smoleńskie śledztwa. I widać, iż PiS nie rzuca się do obrony byłego szefa podkomisji, na pytania o raport MON odpowiadają atakami na Donalda Tuska. Kaczyński wie, iż Macierewicz jest mu potrzebny, bo przecież w zamach i wybuchy w tupolewie wierzy znaczna większość elektoratu PiS. Odcięcie się od smoleńskiego detektywa byłoby dla wyborców niezrozumiałe. – Wydaje mi się, iż Jarosław Kaczyński uznał, iż Antoni Macierewicz jest mu potrzebny, by utrzymać bardzo twardy elektorat, bo 20 proc. ludzi wierzy w to, co mówi Macierewicz – ocenił poseł PO Zbigniew Konwiński w programie „Gość Poranka” na antenie TVP Info. „Przekonał
Idź do oryginalnego materiału