Marszałkowska Szkoła pod Żaglami ma już jacht. Ufundowali go jedni z najbogatszych Polaków

19 godzin temu

W zeszłym roku urząd marszałkowski przedstawił plan budowy jachtu pełnomorskiego o roboczej nazwie „Dar Samorządu Województwa Kujawsko – Pomorskiego”. Jego realizacja miała pochłonąć 12 milionów złotych, co wywołało wiele emocji. Ostatecznie jednostka będzie darem – ale Grażyny i Romana Karkosików. Jedni z najbogatszych Polaków przekazują urzędowi żaglowiec szkoleniowy wart 15 milionów złotych.

W czwartek, 18 grudnia marszałek Piotr Całbecki spotkał się przedstawicielami klubów wodniackich, stowarzyszeń żeglarskich i Wodnego Ochotniczego Pogotowania Ratunkowego oraz uczniami technikum żeglugowego i harcerzami, by rozmawiać o powstaniu Szkoły pod Żaglami. Podstawą tej ważnej inicjatywy miał być jacht pełnomorski; samorząd województwa planował zakup – po promie – kolejnego statku, którego koszt szacowano na 12 milionów złotych.

Budowa jachtu morskiego dedykowanego organizacji rejsów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży to ambitny projekt, który może przynieść wiele pozytywnych korzyści takich jak upowszechnianie żeglarstwa wśród dzieci i młodzieży, promocja wartości patriotycznych, tradycji morskich oraz osiągnieć gospodarczych województwa kujawsko – pomorskiego – wyjaśniał urząd rok temu. Spora suma na budowę jachtu miała pochodzić w sporej mierze ze środków unijnych.

  • Jest terminarz Metalkas 2 Ekstraligi. ABRAMCZYK Polonia zaczyna od mocnego uderzenia

Ostatecznie jacht będzie darem, ale od jednych z najbogatszych Polaków związanych z Toruniem i okolicami. To Grażyna i Roman Karkosikowie postanowili ufundować wart 15 milionów złotych żaglowiec szkoleniowy. Zajmujący 44. miejsce na liście 100 najbogatszych Polaków według tegorocznego zestawienia „Wprost” dysponują majątkiem wartym prawie dwa miliardy złotych. Kontrolują m.in. Unibax czy Boryszew. Są też fundatorami wielkiego pomnika Matki Boskiej w Konotopiu.

– Dziękuję państwu Karkosikom za cenny dar, który pozwoli młodzieży naszego regionu, w tym młodym ludziom zagrożonym wykluczeniem społecznym, zdobywać nowe umiejętności, kształtować charaktery, przełamywać własne ograniczenia. Nasza Szkoła pod Żaglami będzie również szkołą przyszłych liderów – podkreślił w swoim wystąpieniu marszałek Całbecki. Ambasadorem projektu jest Jan Mela – osoba z niepełnosprawnościami, która zdobyła dwa bieguny.

W ramach projektu chcemy integrować osoby z niepełnosprawnościami fizycznymi borykające się też z barierami mentalnymi, osoby zagrożone marginalizacją społeczną. To jest szalenie ważne. Myślę, iż każda forma aktywności pozwalająca na wyjście z domu i nabranie pewności siebie jest dziś takim osobom bardzo potrzebna. Mam nadzieję, iż wspólnie będziemy inspirować młodzież do działania i przekażemy jej wiarę w siebie tak skutecznie, jak mnie w przeszłości Marek Kamiński – mówił Mela.

Podczas spotkania w Urzędzie Marszałkowskim podpisana została przedwstępna umowa darowizny. W imieniu państwa Karkosików jej stroną jest firma Unibax, podpis pod dokumentem złożył prezes spółki Jakub Nadachewicz. – Państwo Grażyna i Roman Karkosikowie z przekazów medialnych dowiedzieli się o adresowanym do dzieci i młodzieży ze środowisk zagrożonych wykluczeniem marszałkowskim projekcie Szkoły pod Żaglami. Postanowili się zaangażować w ten projekt. Cieszymy się, iż samorząd województwa tę jednostkę przyjął – stwierdził komentując kulisy hojności związanych z naszym regionem filantropów.

Przekazywany przez Karkosików jacht z ożaglowaniem typu kecz, dwoma silnikami i stalowym kadłubem, jest przystosowany do żeglugi morskiej. Jednostka została zwodowana w 1999 roku i przeszła generalny remont dwa lata temu. Jej portem macierzystym jest Gdynia. Na obecnym etapie w imieniu samorządu województwa inicjatywę koordynuje Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji i Innowacji i jej dyrektor Małgorzata Sadowska-Rodziewicz.

Idź do oryginalnego materiału