“Mamy suszę, a Lasy Państwowe udrażniają rzekę”. Aktywiści krytykują działania leśników

14 godzin temu

Pomimo suszy przedstawiciele Lasów Państwowych podjęli decyzję o udrożnieniu rzeki Miłej. Porozcinano pnie drzew powalone w poprzek koryta, argumentując swoją decyzję “dogodnymi warunkami”. Inne zdanie na temat tych działań mają aktywiści, którzy piszą o “dewastacji przyrody”.

Zniszczono nie tylko użytek ekologiczny, ale też bufor przeciwpowodziowy

Suche pnie, wycięte drzewa w nieładzie pozostawione na brzegu, zniszczona fauna – taki obraz został Daniel Petryczkiewicz, konstanciński aktywista, nagłaśniający zniszczenia użytku ekologicznego pod Warszawą. Tereny, o których mowa to dolina rzeki Małej, płynącej przez gminy Konstancin-Jeziorna i Piaseczno. W 2024 roku rada miejska powołała tam użytek ekologiczny. Niestety, działania te nie uchroniły cennych przyrodniczo terenów przed działaniami, które Petryczkiewicz bez ogródek nazywa “dewastacją”.

Zaniepokojenie prowadzonymi na rzece działaniami wyraził również Daniel Putkiewicz, burmistrz Piaseczna.

– Zaskoczeni i zaniepokojeni informacją o pracach przeprowadzonych na terenie powołanego niedawno użytku ekologicznego w dolinie rzeki Małej zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienia do Nadleśnictwa Chojnów oraz Wód Polskich. Utworzyliśmy użytek ekologiczny właśnie po to, by chronić tutejszy ekosystem i ograniczyć jakiekolwiek ingerencje człowieka. Co do zasady, w okresie suszy powinniśmy robić wszystko żeby zatrzymywać wodę a nie udrażniać koryto po to, by ułatwić jej odpływ – napisał na swoim profilu Daniel Putkiewicz.

Dolina Małej to teren mokradłowy, oddalony od zabudowań. Jak zauważa aktywista – swobodny rozlew wody jest w takich miejscach pożądany, co więcej, powinno tam dochodzić do renaturyzacji, czyli odbudowy fauny i flory. Takie miejsca to nie tylko przyrodnicza ostoja, ale też bufor przeciwpowodziowy, w którym woda może się swobodnie rozlać z dala od terenów zamieszkanych przez ludzi.

Nadleśnictwo “udrażnia rzekę”?

Nadleśnictwo Chojnów tłumaczyło swoje działania koniecznością udrożnienia rzeki. To interesujący argument, zwłaszcza w kontekście panującej suszy i rekordowo niskiego stanu wody.

– TERAZ NAJLEPSZE! Mamy gigantyczną suszę a w swoim piśmie LP cieszą się, iż jest brak wody bo mogli „uprzątnąć” rzekę. Zdębiałem. Ja nie wiem w jakich różnych światach my żyjemy. Zamiast robić wszystko aby spływ wody – jeżeli się wogóle pojawi – spowolnić – leśnicy zrobili dokładnie odwrotnie! Sami sobie zaprzeczając! O uprzątnięciu już nie wspomnę bo wczoraj wynieśliśmy stamtąd potężny wór śmieci – w tym kanistry po ropie – czytamy na profilu aktywisty, Daniel Petryczkiewicza.

Działanie te okazały się nie tylko nieuzasadnione, ale też sprzeczne z wcześniejszymi pracami… wykonanymi przez Nadleśnictwo. Leśnicy wbudowali zastawki na rowach melioracyjnych, które miały spowalniać nurt. Skąd w takim razie pomysł jego ponownego przyspieszenia?

“Takiej dewastacji przyrody nie było choćby za rządów PiS-u”. Setki tysięcy drzew wycięto nad brzegiem Bugu

Lasy Państwowe odcinają się od decyzji Nadleśnictwa Chojnów

Dzięki zaangażowaniu aktywistów i organizacji proekologicznych, które zorganizowały akcję “MAŁA, nie będziesz szła sama”, 4 marca Lasy Państwowe wydały oficjalny komunikat, w którym odcinają się od działań Nadleśnictwa Chojnów i zapowiadają odwołanie nadleśniczych zarządzających tymi obszarami.

– Błędy w zarządzaniu najcenniejszymi przyrodniczo drzewostanami w Polsce są niedopuszczalne i nie mogą pozostać bez stanowczej reakcji ze strony DGLP. Oczekuję od leśników większej wrażliwości na ochronę przyrody i oczekiwania społeczne. Dotychczasowy automatyzm i schematyczne działania powinny odejść do lamusa. Otoczenie lasów się zmieniło i niektórzy leśnicy muszą to wreszcie zrozumieć – podsumował Dyrektor Generalny Lasów Państwowych Witold Koss.

Lasy Państwowe zapowiadają również “szczególny nadzór i rozwagę” na terenach objętych moratorium, Nadleśnictwach Puszczańskich, czy obszarach rezerwatów.

Źródła: okopress.pl, Lasy Państwowe, Daniel Putkiewicz

Fot. Canva

Idź do oryginalnego materiału