Lewacy zwolnili go za sprzeciw wobec genderyzmu. Teraz został radnym miejskim

4 godzin temu

Trener piłkarski Taylor „Teej” Johannesson został zwolniony z HJ Cody High School w Sylvan Lake w Kanadzie, po tym jak sprzeciwił się dewiantom genderowym. Lewacy myśleli, iż został skutecznie zniszczony i „skancelowany” ale społeczność lokalna zjednoczyła się, aby go wesprzeć. Właśnie został wybrany do rady miejskiej.

Lewacy doprowadizli do zwolnienia Taylora Johannessona z pracy, za podzielenie się w mediach społecznościowych poglądami sprzeciwiającymi się ideologii neołysenkizmu. Do skandalicznej decyzji dyrektora szkoły Alexa Lamberta, w której mężczyzna prowadził drużynę piłkarską doszło na początku tego roku. Trener sprzeciwił się działaniom młodzieży zmagającej się z dezorientacją płciową, która – jak powiedział na swoim TikToku- „posuwała swoją nienawiść do chrześcijan na wyższy poziom, dopuszczając się wobec nich aktów przemocy”. Ponadto stwierdził, iż bojkotuje próby dołączania dewiantów do dziewczęcej drużyny.

Wielu członków jego społeczności, która znajduje się w tradycyjnie konserwatywnym regionie Alberty, zjednoczyło się, aby wesprzeć Johannessona i w pewnym momencie zorganizowało choćby kampanię GiveSendGo na jego rzecz. W zeszłym miesiącu w Albercie odbyły się wybory samorządowe w całej prowincji, a Johannesson ubiegał się o miejsce w radzie miasta Sylvan Lake. Po podliczeniu wyników wygrał, podkreślając, iż ubiegał się o urząd, aby walczyć z zalewem ideologii „woke” w społeczeństwie.

Komentując swoje zwycięstwo wyborcze w wyborach do Rady Miejskiej, Johannesson określił je jako usprawiedliwione, dodając, iż jego żona powiedziała mu: – Jesteś usprawiedliwiony – teraz zwycięża dobro. Bóg zamknął jedne drzwi i otworzył większe. Dodał też, iż zdecydował się kandydować do rady miejskiej jako konserwatysta chrześcijański, aby móc dzielić się swoimi pro-rodzinnymi przekonaniami z mieszkańcami miasta. Dzięki temu „wszyscy będą wiedzieć, kim jestem, jakie są moje przekonania, zasady moralne i wartości, a w ten sposób, jeżeli zostanę wybrany, będę mógł pozostać sobą”.

Zauważył, iż z powodu swoich przekonań spotkał się z „nienawiścią i oszczerstwami” ze strony wielu osób, w tym w szkole, w której do niedawna pracował. „Ta szkoła próbowała mnie pogrzebać, a zamiast tego mnie wywyższyła” – przekazał, dodając, iż awans ze zwolnionego trenera piłki nożnej na radnego miejskiego w dwa miesiące był „całkiem niezły”.

Johannesson wysłał do byłej rady szkolnej ultimatum, domagając się przywrócenia go do pracy. Wezwanie prawne, które zostało przekazane do władz szkoły w zeszłym tygodniu, brzmi następująco: „Biorąc pod uwagę, iż wypowiedź pana Johannessona w filmie na TikToku nie miała związku z jego pracą, dyrektor i wydział nie mają uprawnień do regulowania jego wypowiedzi i karania go decyzją o zwolnieniu, co jest ultra dyskryminacją”. Oznacza to początek batalii sądowej, w której trener ma duże szanse na zwycięstwo.

„Teej” miał już wcześniej kłopoty z administracją opanowanej przez skrajną lewicę szkoły. Trzy lata temu wezwano go do na dywanik za opublikowanie na Twitterze oczywistego faktu biologicznego. Napisał wówczas: „chłopcy mają penisa. Dziewczynki mają waginę”.

NASZ KOMENTARZ: Dożyliśmy czasów, w których ludzie są karani za przedstawianie oczywistych faktów związanych z antropologią człowieka. Przy tym choćby świat z książki „1984” Orwella jest mało radykalny.

Polecamy również: W Polsce lawinowo rośnie bezrobocie. Winny m.in. „Zielony Ład”

Idź do oryginalnego materiału