Legnica wydała prawie 90 tysięcy złotych na kładkę widmo

Budowa lekkiej kładki kompozytowej na śluzie zbiornika Kormoran to pomysł radnego Andrzeja Lorenca z Prawa i Sprawiedliwości. Projekt zwyciężył w dziesiątej edycji Legnickiego Budżetu Obywatelskiego. W latach 2023-2024 miasto próbowało go zrealizować - bez powodzenia. Radny nie odpuszcza. Nie chce, by dokumentacja sfinansowana z publicznych pieniędzy trafiła do kosza. Z odpowiedzi wiceprezydent Aleksandry Krzeszewskiej na interpelację radnego Andrzeja Lorenca wynika, iż na opracowanie dokumentacji kładki Legnica wydała 88 tysięcy złotych. Inwestycja miała zostać zrealizowana w roku 2023 w ramach LBO. Miasto wyłoniło w przetargu wykonawcę - gdańską spółkę Optem - i w lipcu 2023 podpisało umowę. Prace koncepcyjno-projektowe przeciągnęły się znacznie, potem .doszły do tego inne problemy i finalnie dopiero 29 maja 2024 r. Optem dostało pozwolenie na budowę. Nie było najmniejszych szans, iż wyrobi się w terminie do 28 czerwca, kiedy bezwzględnie upływał termin na rozliczenie inwestycji LBO. Prezydent Maciej Kupaj nie miał wyjścia: musiał rozwiązać umowę. Dla włodarza Legnicy temat został zamknięty, ale nie dla Andrzeja Lorenca. Od miesięcy wierci władzom miasta dziurę w brzuchu, a zapowiadaną na najbliższe miesiące przebudowę zbiornika Kormoran traktuje jako szansę na realizację swego pomysłu. Z informacji, jaką zami