Łęczna: Kupcy zarzucają ratuszowi manipulacje i kłamstwa! [VIDEO]

1 rok temu

Mimo upływu kilku tygodni, Włodarski nie może się pogodzić z faktem, iż radni zlikwidowali opłatę targową w Łęcznej(LINK). Teraz próbuje mieszać na targu przy Braci Wójcickich. Skaczący Leszek, miał żal, iż na spotkanie z kupcami tego targowiska nie przyszli radni. To kłamstwo miało niesamowicie krótkie nóżki. Zaledwie chwilę później okazało się, iż nie zostali zaproszeni.

Jak już wiecie z poprzednich wpisów, opłata targowa w Łęcznej została zlikwidowana(LINK). Wyjątkiem jest targowisko przy ul. Braci Wójcickich, gdzie zarządzaniem i ustalaniem opłatna zajmuje się PGKiM. Obiektem administruje tak sprawnie, iż choćby do obsługi toalety jest wynajęta zewnętrzna firma. Ale ja nie o tym, nie o tym…

W związku ze sromotną porażką w temacie opłaty targowej IMHO w ratuszu pomyśleli, iż warto zamieszać na innym polu. Tym polem okazało się wspomniane wyżej targowisko. Przypomnę, iż radni po likwidacji opłaty targowej, zaapelowali na piśmie do prezesa PGKiM oraz do burmistrza o likwidację lub obniżkę opłat na targu przy ul. Braci Wójcickich(LINK).

Niejako w odpowiedzi na ten apel, w ubiegłym tygodniu prezes PGKiM zorganizował na targowisku spotkanie, na którym kupcy dowiedzieli się jacy to radni są niedobrzy i iż w sumie to PGKiM z burmistrzem kilka może tu pomóc. Ktoś jest zdziwiony?
Na środowej sesji rady miejskiej Leszek Włodarski żalił się iż oprócz prezesa PGKiM oraz sekretarza Małka na targowisku nie pojawili się radni. Zobaczcie sami:

Jak wyglądało to zaproszenie? Otóż w kilkustronicowej odpowiedzi na pismo radnych(LINK), pomiędzy tłumaczeniami prezesa PGKiM znalazła się informacja o planowanym spotkaniu. Żeby było ciekawiej to o tym piśmie radni dowiedzieli się dopiero na sesji (po spotkaniu na targowisku). Tak wygląda skuteczne zaproszenie według ratusza.
Oczywiście Włodarski nie przyznał, iż obecność radnych na tym spotkaniu, mogłaby spowodować, iż zarówno akrobata z ratusza, jak i prezes komunalnej odjechaliby z targowiska na taczkach.

Zachowanie magistra informatyka sprawnie wyjaśnił radny dr M. Fijałkowski.

Jak słyszeliście, nie było co zbierać.

Przebiegiem spotkania na targowisku zbulwersowani są sami kupcy, którzy uważają, iż była to celowa zagrywka ratusza oraz manipulacja, która miała co niektórym zrobić wodę z mózgu. Trudno się z tym nie zgodzić.

Na takie zakończenie sprawy z targowiskiem nie zgodzili się radni (również radni burmistrza), którzy wymogli na „skaczącym” Leszku organizację spotkania z kupcami podczas sesji. Przyparty do muru Włodarski zadeklarował, iż takowe się odbędzie.

Leszek, nie jest ci zwyczajnie głupio? Kolejny raz knujecie w urzędzie intrygi, które uderzają jedynie w was. Może czas niektórym odejść na emeryturę, a innym prosto do pośredniaka?

PS. Włodarski i Małek zarzekali się, iż nikt nie chce likwidacji targowiska przy ul. Braci Wójcickich. Dlatego jeszcze raz wklejam Wam pismo prezesa komunalnej z października 2022 roku. Tak, już wtedy kwestia zarządzania targowiskami w Łęcznej była w zainteresowaniu radnych. Zwróćcie szczególnie na odpowiedź w punkcie szóstym.

Jakby to powiedział klasyk. „Szach i mat manipulanci”

PS2. Liceum na szkolnej też nie było likwidowane, tylko „przenoszone”. Ktoś wie gdzie dzisiaj jest? No właśnie

Idź do oryginalnego materiału