47,67 procent - taką najniższą w kraju frekwencję wyborczą zanotowano w gminie Lasowice Wielkie koło Kluczborka. W drugiej turze wyborów prezydenckich zagłosowało o 300 osób więcej niż w pierwszej turze - 18 maja.
- Uprawnionych do głosowania jest tu około pięciu tysięcy osób, natomiast na co dzień przebywa około dwóch, maksymalnie dwóch i pół tysiąca. Część tych mieszkańców jest poza granicami. Był czas, iż dużo mieszkańców wyjechało za granicę, meldunki po nich pozostały tutaj, no i stąd się bierze ta różnica - mówi Daniel Gagat, wójt gminy Lasowice Wielkie.Zdaniem mieszkańców gminy, wyjazdy za granicę to nie jest jedyny powód niskiej frekwencji.- Nie wiem, ciężko mi powiedzieć. Może ludzie są po prostu już zniesmaczeni tym wszystkim. Jedni mówią, iż tego już jest za dużo, bo i tak, i tak wybory są ukartowane, a drudzy po prostu nie idą - mówi mieszkanka Lasowic Wielkich.- Trudno powiedzieć, chyba za bardzo są poróżnieni, jedni drugim to na złość robią. Nie, nie pójdziemy głosować, bo nam się nie podoba ani jeden, ani drugi - dodaje mieszkaniec gminy.W Lasowicach Wielkich w drugiej turze wyborów…Lasowice Wielkie z najniższą frekwencją w Polsce. Powodem wyjazdy za granicę, ale nie tylko...

Zdjęcie: Lasowice Wielkie Urząd Gminy. Fot. Tomasz Cichoń
- Strona główna
- Polityka lokalna
- Lasowice Wielkie z najniższą frekwencją w Polsce. Powodem wyjazdy za granicę, ale nie tylko...
Powiązane
Raport o Stanie Gminy. Felieton Piotra Drążka
1 godzina temu
Polecane
Schlesien Aktuell Kompakt 04.07.2025
1 godzina temu
Ruszyły wypłaty wdowiej renty z KRUS
1 godzina temu