Krzysztof Drozdowski najlepszym pracodawcą

4 godzin temu

Krzysztof Drozdowski, prezes Zakładu Obróbki Plastycznej SP. z o.o., który powstał w 2018 roku jako spadkobierca tradycji Wydziału Kuźni PZL-Świdnik, został dzisiaj wyróżniony związkową nagrodą w konkursie „Diamenty OPZZ” w kategorii „najlepszy pracodawca”. Wnioskodawcą wyróżnienia przyznawanego decyzją Kapituły Konkursu był Zarząd Krajowy Związku Zawodowego Inżynierów i Techników WSK „PZL-Świdnik”. Nagrodę wręczył przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Piotr Ostrowski.

– Firma jest zorganizowana w rzadko spotykanej formule spółki pracowniczej. W związku z tym pracownicy są jej udziałowcami. W czasie siedmioletniej historii znacznie zaawansowaliśmy technologie stosowane w produkcji. Wyspecjalizowaliśmy się w wytwarzaniu komponentów dla przemysłu lotniczych i obronnego, stąd pewnie bardziej znani jesteśmy za granicą niż w Polsce. Naszym głównym partnerem jest francuska firma Safran, ale produkujemy też pośrednio dla Boeinga i Airbusa. Zatem część podzespołów samolotów 737 i A320, może niewielka, ale jednak, pochodzi z naszego zakładu. Zatrudniamy około 50 pracowników, więc w obliczu rosnącej produkcji naszymi największymi wyzwaniami są automatyzacja i usprawnianie procesów produkcyjnych, a także zdobywanie nowych kompetencji. Jednym z podstawowych elementów strategii firmy jest dbałość o pracowników. Nie wyobrażam sobie, żeby osoba zatrudniona przy produkcji elementów Boeinga 737 zarabiała najniższą płacę krajową. Wszyscy pracownicy zatrudnieni są na etatach. jeżeli ktoś pracuje na podstawie umowy cywilnoprawnej, to z reguły emeryt, który jest dla nas niezwykle cenny ze względu na doświadczenie i możliwości przekazania swojej wiedzy młodym pracownikom. W firmie działają zawiązki zawodowe, z którymi konsultujemy decyzje. Mamy fundusz socjalny, chociaż przy naszym poziomie zatrudnienia nie musimy. Mamy też fundusz motywacyjny i talony świąteczne. Kategoria zysku jest dla nas istotna, ale nie decyduje o ocenie funkcjonowania przedsiębiorstwa. Jesteśmy firmą na dorobku, więc musimy w sposób zbalansowany dbać o unowocześnianie produkcji i wzrost wynagrodzeń pracowniczych. Wypracowanie zysku, którym moglibyśmy się podzielić i kupić sobie mercedesy, pozostawiamy kolejnym pokoleniem. Teraz walczymy o każdą złotówkę dostępną w konkursach europejskich i rządowych, żeby nie produkować prostych odkuwek, ale o wiele bardziej skomplikowane wyroby. Dlatego budujemy dział badawczo-rozwojowy, kupujemy nowoczesne oprzyrządowanie do kontroli jakości, zdobywamy kolejne certyfikaty. Musimy mieć argumenty dla naszych potencjalnych odbiorców, dla których jakość i niezawodność to podstawowe cechy produktu lotniczego. jeżeli nie będziemy się rozwijać, za kilka lat stracimy wszystkich klientów, a pracownicy zostaną bez zajęcia – tłumaczył Krzysztof Drozdowski.

– Nagrody „Diamenty OPZZ” wręczane są w czterech kategoriach. Trzy dotyczą związków zawodowych, czwarta pracodawców. Moim zdaniem jest ona najciekawsza. Zwykle związki zawodowe kojarzą się z krytyką, staniem w kontrze do pracodawcy. Uważa się, iż tak powinno być, iż musi być konflikt i spór. Pomyśleliśmy, iż dlaczego nie mielibyśmy nagradzać dobrych przykładów, promować przypadki, kiedy istnieje kooperacja pracodawcy ze związkowcami. Przysłuchując się dzisiejszej rozmowie z satysfakcją stwierdzam, iż w tej firmie funkcjonuje myślenie kategoriami dobra pracowników. Widzimy na ścianach liczne certyfikaty stwierdzające spełnianie różnego rodzaju wymagań technicznych, bądź organizacyjnych. Teraz dołącza do nich certyfikat jakości wydany przez największą centralę związkową w Polsce – mówił Piotr Ostrowski.

– W imieniu mieszkańców Świdnika i własnym gratuluję Panu wyróżnienia. Pewnie najlepszym prezentem byłaby jakaś ulga podatkowa, ale, jak wspomniałem, miasto jest największą „agencją pracy” utrzymującą pracowników sfery budżetowej: oświaty, kultury i wielu innych obszarów funkcjonowania naszej społeczności. Dlatego musimy pilnować, by wpływy z podatku od nieruchomości stabilnie rosły. Na szczęście do największego dotychczas podatnika, czyli PZL-Świdnik dołączają kolejni, jak firmy, które zainstalowały się w Strefie Aktywności Gospodarczej. Staramy się dbać o najsłabszych w tym systemie, mikroprzedsiębiorstwa, które spełniają bardzo istotną rolę, głównie jako usługodawcy, ale też są najbardziej wrażliwe na wahania koniunktury – podsumował burmistrz Marcin Dmowski.

jmr

Idź do oryginalnego materiału