Koszty, kadry, chaos: największe bolączki biznesu w Polsce

dzienniknarodowy.pl 2 godzin temu
Raport EY Barometr Przedsiębiorczości 2025 to jedna z najważniejszych diagnoz kondycji i wyzwań, z jakimi mierzy się sektor prywatny w Polsce. Przeprowadzony na przełomie lutego i marca w 16 krajach Europy Środkowo-Wschodniej i Południowo-Wschodniej, objął 1031 firm, z czego 179 to przedsiębiorstwa z Polski. Wyniki pokazują twardą rzeczywistość: przedsiębiorcy obawiają się niestabilności geopolitycznej, rosnących kosztów operacyjnych, trudności z dostępem do talentów oraz nadmiernej biurokracji. Równocześnie jednak wykazują więcej optymizmu niż ich regionalni odpowiednicy.

Profil badanych firm w Polsce odzwierciedla szerokie spektrum rynku. 30 procent działa na rynku od ponad dwóch dekad, 75 procent to firmy prywatne, a jedynie 11 procent to biznesy rodzinne przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jedna trzecia firm generuje roczny przychód poniżej 10 milionów dolarów, a kolejna trzecia mieści się w przedziale 10–49 milionów dolarów. W zakresie zatrudnienia 42 procent firm klasyfikuje się jako średnie przedsiębiorstwa zatrudniające od 50 do 250 pracowników.

W centrum największych obaw polskich przedsiębiorców znajduje się niestabilność geopolityczna – 68 procent respondentów uznało ją za główne zagrożenie dla finansowego bezpieczeństwa ich firm w nadchodzących 12 miesiącach. Choć odsetek ten jest nieco niższy niż regionalna średnia wynosząca 74 procent, to i tak stanowi sygnał, iż wydarzenia międzynarodowe, wojny i konflikty wpływają na decyzje biznesowe w Polsce. Firmy coraz częściej wdrażają strategie dywersyfikacji rynków zbytu i dostaw, by ograniczyć ryzyko związane z zależnością od jednego kierunku, np. Niemiec czy Wschodu.

Drugim dominującym problemem są rosnące koszty operacyjne – zwłaszcza te związane z energią i mediami. W Polsce aż 69 procent firm wskazuje ten obszar jako najistotniejsze obciążenie, czyli o sześć punktów procentowych więcej niż średnia w regionie. W praktyce oznacza to, iż dwóch na trzech przedsiębiorców zauważa, iż skoki cen energii istotnie uderzają w marżowość, planowanie i konkurencyjność. Coraz więcej firm inwestuje więc w odnawialne źródła energii, a także podpisuje długoterminowe umowy na zakup zielonej energii (corporate PPA). Wdrażanie takich strategii pozwala firmom stabilizować koszty na kilka lat do przodu, a przy okazji wspierać rozwój krajowych projektów OZE.

Nie mniej istotnym problemem okazuje się finansowanie. Pomiędzy 27 a 34 procent firm skarży się na wysokie koszty kredytów, ograniczony dostęp do finansowania lub niepewność regulacyjną związaną z systemem podatkowym. To bariera, która może osłabić skłonność do inwestowania – zwłaszcza iż 36 procent przedsiębiorstw planuje nowe inwestycje w ciągu najbliższych 12 miesięcy, a 18 procent zamierza zwiększyć zatrudnienie. Prognozy mówią o możliwym spadku stóp procentowych NBP, co potencjalnie może poprawić dostępność kapitału. Dodatkowo, sektor bankowy w Polsce staje się coraz bardziej konkurencyjny w obszarze bankowości korporacyjnej, co może doprowadzić do spadku marż kredytowych w ciągu kilku kwartałów.

Jednak choćby mając środki, niełatwo znaleźć ludzi do pracy. Problem niedoboru kadr jest coraz bardziej odczuwalny. Aż 53 procent firm ma trudności ze znalezieniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. 41 procent mówi o braku doświadczenia wśród kandydatów. Szczególnie bolesny jest deficyt umiejętności technologicznych – znajomości sztucznej inteligencji, automatyzacji procesów, narzędzi cyfrowych i analityki danych. Polska ma dziś jedno z najniższych wskaźników zatrudnienia specjalistów IT w przeliczeniu na 1000 pracowników w UE. To luka, którą trudno gwałtownie nadrobić. Dlatego firmy coraz częściej biorą sprawy w swoje ręce – tworzą własne programy szkoleń, wdrażają wewnętrzne akademie kompetencji i ściślej współpracują z uczelniami.

Warunki prowadzenia biznesu w Polsce są oceniane bardziej pozytywnie niż w reszcie regionu. 36 procent polskich respondentów uważa je za korzystne, podczas gdy średnia regionalna wynosi zaledwie 24 procent. 30 procent określa je jako neutralne, a 32 procent jako nieprzyjazne. Dla porównania, w regionie aż połowa firm twierdzi, iż warunki są złe lub bardzo złe. Można zatem powiedzieć, iż mimo realnych problemów, polscy przedsiębiorcy widzą więcej przestrzeni do działania niż ich sąsiedzi.

Problemem, który konsekwentnie pojawia się w badaniach od lat, pozostaje nadmierna biurokracja. 53 procent przedsiębiorców w Polsce wskazuje regulacje jako główną barierę rozwoju. Dla porównania, w całym regionie ten wskaźnik wynosi 62 procent. Zaledwie co piąta firma uważa, iż przepisy wspierają innowacyjność. 27 procent określa je jako zbyt skomplikowane, a 26 procent dodaje, iż są one na tyle niejasne, iż firma musi wydzielać zasoby tylko po to, by je interpretować i wdrażać. 16 procent uważa regulacje za wręcz blokujące rozwój.

Warto zauważyć, iż mimo wszystkich barier, polscy przedsiębiorcy prezentują dość wysoki poziom odporności. 36 procent firm planuje rozwój lub ekspansję mimo niestabilnego otoczenia. To więcej niż średnia europejska. Duże znaczenie ma tu też stosunkowo lepsza ocena otoczenia makroekonomicznego Polski w porównaniu do np. Węgier, Rumunii czy Turcji.

Podsumowując, raport EY pokazuje polski biznes jako zdeterminowany, ale przeciążony. Firmy działają pod presją rosnących kosztów, braku kadr i niestabilnego otoczenia, ale jednocześnie podejmują działania wyprzedzające: inwestują w energię odnawialną, rozwijają kompetencje, szukają nowych źródeł finansowania. To podejście może się opłacić. jeżeli Polska poprawi warunki regulacyjne i uprości biurokrację, przyspieszy szkolenie specjalistów oraz wesprze inwestycje energetyczne, może przekształcić obecną sytuację kryzysową w szansę na wzrost.

Wyzwania pozostaną – ale przedsiębiorcy w Polsce zdają się gotowi, by im stawić czoła. Potrzebują tylko nieco więcej przestrzeni do działania i mniej przeszkód ze strony państwa.

Idź do oryginalnego materiału