Koniec z dopłacaniem do odholowywania aut w Legnicy

670 zł i 16 groszy - tyle trzeba będzie zapłacić za odholowanie auta osobowego na miejski parking w Legnicy. Chodzi o samochody porzucone, odebrane pijanym, albo zaparkowane w niedozwolonych miejscach.

Wzrost stawki o ponad 100 proc. pozwoli oznacza, iż miasto nie będzie już dopłacało do usługi odholowania - w przypadku osobówek 50 złotych. Tylko dzięki takiej dotacji udało się wyłonić firmę, która podjęła się interwencji w takich sytuacjach.Przed przyjęciem uchwały prezydent Legnicy, Maciej Kupaj musiał przekonać radnych, iż nie chodzi o drenowanie kieszeni poszkodowanych w powodzi. [audioplayer id="368213" src="/img/articles/144669/Koniec-z-doplacaniem-do-odholowywania-aut-w-Legnicy-1-66fc1a559ff13-0hld.mp3"/] "Żaden mieszkaniec nie poniósł straty w samochodzie. Nie ma takiej sytuacji, iż my usuwamy jakiekolwiek samochody zalane przez powódź. To nie jest jak w Kłodzku, czy innych miastach, iż chcemy usuwać samochody popowodziowe i to znacznie drożej. Ten temat nie dotyczy Legnicy". Przez bałagan prawny miasto od wielu miesięcy nie aktualizowało stawek według których rozliczało się z firmą odpowiedzialną za transport na strzeżony parking. Elżbieta Szwarc, właścicielka auto-pomocy, jeszcze w czerwcu tłumaczyła na Antenie Radia Wrocław, iż samorząd płaci za tych, którzy z premedytacją łamią prawo: [audioplayer id="368214" src="/img/articles/144669/Koniec-z-doplacaniem-do-odholowywania-aut-w-Legnicy-2-66fc1a55cb583-0hld.mp3"/] "To są samochody źle zaparkowane, kierowca który jedzie po użyciu alkoholu lub środków odurzających... Urząd za każdy usunięty pojazd płaci mi 350 złotych, gdy klient do urzędu płaci 300 złotych, czyli my jako obywatele dopłacamy 50 zł do każdego samochodu" Przy sprzeciwie części radnych Prawa i...