Wadowice wykupią połowę udziałów w nieruchomości przy ulicy Mickiewicza i tym samym przejmą starą kamienicę. Dzięki temu będzie można planować w przyszłości jej zagospodarowanie. To efekt porozumienia dwóch samorządów.
Pięcioletni spór pomiędzy starostwem i miastem o przejęcie kamienicy przy ulicy Mickiewicza w Wadowicach dobiega końca.
W środę, 5 lutego, starosta wadowicki Mirosław Sordyl i burmistrz Bartosz Kaliński doszli do porozumienia.
Nieruchomość w całości, wraz z budynkiem, przejmie miasto, a starostwo otrzyma za swój udział odpowiednią zapłatę.
Miasto i starostwo od kilku lat toczyło spór o rozliczenia dotyczące użytkowania kamienicy.
Dotychczas kamienica zajmowana była przez starostwo, do niedawna działało tutaj Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Budynek jednak ma sporo wad i co tu kryć jest zagrzybiała ruiną. Wymaga remontów i odnowienia.
Połowa nieruchomości należy do Wadowic, a połowa do starostwa. Przez pięć ostatnich lat samorządy nie potrafiły się porozumieć w sprawie losów kamienicy.
Dużą winę za chaos ponosi poprzedni zarząd powiatu z byłym starostą Eugeniuszem Kurdasem na czele, który nie potrafił podjąć decyzji, czy kupić od miasta połowę udziałów w nieruchomości. Co więcej, nie potrafił choćby wykonać uchwały Rady Powiatu, która go do tego zobowiązała.
Sporom o wykup nieruchomości przez starostwo nie było końca i sprawa trafiła do sądu. Teraz burmistrz Bartosz Kaliński i starosta Mirosław Sordyl doszli do porozumienia, a w sądzie sprawa ma zakończyć się ugodą.
Zgodę na pełne przejęcie nieruchomości przez miasto wyrazić jeszcze muszą Rada Wadowic i Rada Powiatu.