W poniedziałek, 17 listopada, obyło się posiedzenie Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu Radomszczańskiego.
Pod obrady komisji trafiła tym razem nie skarga ale wniosek mieszkańca Radomska, który uważa, iż wykonany podczas przebudowy ul. ks. Kościowa fragment obrzeża trawnika obok jednej z posesji, jest zbyt wysoki. Autor wniosku domaga się obniżenia tego obrzeża. Po przeanalizowaniu sprawy komisja jednogłośnie orzekła, iż wniosek jest bezzasadny. Komisja nie może zobowiązywać Zarządu Powiatu do modyfikacji parametrów technicznych inwestycji, tym bardziej iż z wcześniejszych ustaleń wynikało, iż nadzór budowlany zarzutów nie poparł, umarzając postępowanie prowadzone na skutek skarg tego samego mieszkańca.
Tematem obrad była też analiza materiałów dotyczących wniosku o wygaśnięcie mandatu radnego Kamila Gniatkowskiego. Podobny wniosek był już rozpatrywany przed rokiem. Rada Powiatu uznała wtedy, iż radny po zakończeniu pracy przebywa na terenie rodzinnej wsi, z którą związana jest jego działalność społeczna i tam skupia się jego centrum życiowe. Radni odmówili stwierdzenia wygaśnięcia mandatu tego radnego w związku z brakiem podstaw do stwierdzenia utraty przez radnego prawa wybieralności, wymienionego w art. 383 § 1 pkt 2 Kodeksu wyborczego.
Tym razem wniosek w tej sprawie złożył mieszkaniec powiatu, który - tak jak autor wcześniejszego wniosku - dowodzi, iż radny nie mieszka w powiecie radomszczańskim, a aktualnym miejscem jego stałego zamieszkania oraz pracy jest Łódź.
Po wysłuchaniu obszernej argumentacji radnego Kamila Gniatkowskiego, który uzasadniał, iż jego centrum życia pozostaje na terenie naszego powiatu (m.in. dowodził, iż mieszka na terenie powiatu, tu remontuje dom, utrzymuje więź z lokalną wspólnotą, przedstawiał faktury za remont), komisja ze względu na obszerny materiał dowodowy przerwała obrady do dnia jutrzejszego (18. 11).

2 godzin temu







