Wśród 11 ofiar izraelskiego ataku na obóz dla uchodźców wewnętrznych w Al-Mawasi były kobiety i dzieci, a także dyrektor generalny wydziału policji w Strefie Gazy Mahmud Salah oraz jego współpracownik Husam Szahwan.
„Popełniając przestępstwo zabójstwa dyrektora generalnego policji w Strefie Gazy, okupant stara się szerzyć chaos i pogłębiać ludzkie cierpienia” — ocenił resort spraw wewnętrznych enklawy w komunikacie.
Armia izraelska potwierdziła, iż przeprowadziła atak na Al-Mawasi i zabiła Husama Szahwana, którego określono jako „szefa sił bezpieczeństwa Hamasu na południu Strefy Gazy”. W komunikacie nie było jednak mowy o Mahmudzie Salahu.
Izrael zabił 45,5 tys. Palestyńczyków. Rzecznik armii broni działań żołnierzy
Co najmniej 43 Palestyńczyków zginęło w innych izraelskich atakach lotniczych, m.in. w obozie dla uchodźców w Dżabalii na północy Strefy Gazy oraz w obozach Szati i Maghazi w centralnej Strefie Gazy. Sześć osób zginęło w siedzibie ministerstwa spraw wewnętrznych palestyńskiej enklawy w Chan Junus.
Rzecznik armii izraelskiej, zapytany o bilans śmiertelny tych ataków, powiedział, iż wojna w Strefie Gazy „jest prowadzona w zgodzie z prawem międzynarodowym” i podjęto „wszelkie możliwe środki ostrożności, aby ograniczyć straty wśród ludności cywilnej”.
Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy w izraelskich atakach zginęło do tej pory 45,5 tys. Palestyńczyków.