Kolejni politycy PiS uciekną na Węgry?! Romanowski chyba coś wie! „Ujawniając taką informację…”

1 dzień temu
Marcin Romanowski schował się za masywną sylwetką Viktora Orbana, aby uniknąć aresztu. Czy wyznaczył właśnie nowy trend, za którym podążą inni politycy PiS? Marcin Romanowski powinien przebywać w polskim areszcie, ale uciekł do Budapesztu i zajada się gulaszem. Otrzymał od Viktora Orbana azyl polityczny, schował się za jego masywna sylwetką i ujada jak ratlerek zza nóg swojego pana. Szymona Hołownię nazwał już „klaunem”, Tomasza Siemoniaka „popychadłem Tuska” a cały rząd: „pajacami”. – Nie ma co się spierać z pajacami – grzmiał na antenie Polsat News, mając na myśli rząd Donalda Tuska. Fakt, iż ma 11 zarzutów i grozi mu 25 lat więzienia bagatelizuje i widzi w tym dowód na prześladowanie swojej osoby przez „reżim Tuska”. Cóż, uciekinierowi na razie się upiekło i urządza sobie życie w Budapeszcie. Już chwalił się, iż wynajął mieszkanie i planuje remont. – Przechodzi niewielki remont, bo trzeba coś odmalować. Nie jest to wielki apartament, o którym pojawiały się w prasie informacje. Nie jakiś luksus, i nie jak ktoś twierdził, iż jest od kuzyna Orbana, to były fejkowe informacje. Nie pozostało w mieszkaniu wszystko gotowe, ale chciałem przed świętami żyć już na swoich śmieciach – opowiadał zbieg „Super Expressowi”. Romanowski musi sobie stworzyć wygodne gniazdko,
Idź do oryginalnego materiału