W sobotę kandydat PiS na prezydenta wziął udział w 17. Patriotycznej Pielgrzymce Kibiców, która odbyła się w sanktuarium na Jasnej Górze. Uroczystość przyciągnęła tłumy wiernych z całej Polski.
Po mszy odbyło się spotkanie z Nawrockim. Podczas wydarzenia tłum skandował przemocowe hasło: "Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę!". Kandydat PiS nie zareagował na te słowa, a kamery zarejestrowały jego uśmiech. Przypomnijmy, iż wszystko działo się w miejscu sakralnym.
Zachowanie Nawrockiego wzbudziło oburzenie internautów, którzy wyrazili swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. Do krytyki dołączyli politycy Koalicji Obywatelskiej, zwracając uwagę na niewłaściwość prowadzenia kampanii wyborczej w kościele.
Kampania Nawrockiego na Jasnej Górze. KO komentuje
"Jasna Góra nigdy nie powinna być wykorzystywana jako tło do polityki, a polityki nienawiści szczególnie. Nawrocki nie potrafi uszanować świętego dla milionów Polaków miejsca. Bóg na ustach, nienawiść w sercu. Dość typowe dla PiS" – napisał na platformie X przewodniczący klubu parlamentarnego KO Zbigniew Konwiński.
Poseł Mariusz Witczak dodał: "Kandydat PiS Karol Nawrocki urządził polityczny wiec na Jasnej Górze i nawoływał z ambony, by go popierać. Czy Kościół akceptuje takie praktyki? Bo Chrystus wypędził takich przekupniów ze Świątyni".
Podobne stanowisko zajął poseł Roman Giertych, który określił wydarzenie mianem "ordynarnej profanacji". Minister sportu i turystyki, Sławomir Nitras, zapytał natomiast: – To jest twarz Kościoła katolickiego? Gdzie są biskupi?
Europoseł Krzysztof Brejza stwierdził: "Z jednym się zgadzam. Nawrocki bardziej pasuje na stadionowego zapiewajłe niż na prezydenta RP. Szkoda, iż przy okazji sprofanowanli Jasną Górę".
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
Do sprawy odniosła się również ministra edukacji Barbara Nowacka:
"PiS wraz z gorliwie wspierającym ich klerem, to główni odpowiedzialni za odwrót wielu ludzi od Kościoła. Biskupi mówią, iż lekcje religii to nauka szacunku i wartości. Te szczytne słowa w praktyce wyglądają tak jak wczoraj pokazał kandydat PiS, Nawrocki na Jasnej Górze - pogarda, wykluczenie, wrzaski. Nawrocki na tle świętych obrazów hejt podsycał, biskupi milczą. Wstyd"
Skandal na Jasnej Górze z udziałem Nawrockiego
W trakcie pielgrzymki kontrowersje wzbudziło także zachowanie jednego z duchownych. W internecie pojawiło się nagranie, na którym młody chłopiec pyta Nawrockiego: – Czy jeżeli zostanie pan prezydentem, to nie dopuści pan lewackiej ideologii do szkół?
Pytanie spotkało się z gromkimi brawami zgromadzonych katolickich kibiców. W odpowiedzi stojący obok duchowny również zaczął klaskać, mówiąc: "Brawo". Nie zwrócił przy tym uwagi na niestosowność takiego języka. Co więcej, ksiądz podsumował sytuację słowami: – Nieoczekiwanie pojawił się kandydat na prezydenta za 20 lat.