OMC magister,marszałek rotacyjny Sejmu Sz.Hołownia wyznaczył pierwszą turę wyborów prezydenckich na 18 maja 2025 roku a ewentualną drugą turę na Dzień Dziecka 1 czerwca.
Zdecydowanym faworytem jest dr R.Trzaskowski kandydat "niezależny",wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej występujacy jako kandydat Koalicji Obywatelskiej.Jego przeciwnikiem,jeżeli sytuacja się nie zmieni może być dr K.Nawrocki ,bezpartyjny kandydat "obywatelski" popierany przez PiS.Jego uczestnictwo w wyborach jeszcze nie jest na 100 % pewne bo, po ewentualnej utracie immunitetu może profilaktycznie zostać aresztowany pod zarzutem uczestnictwa a może choćby przywództwa w zorganizowanej grupie przestępczej.Aby nie "mataczył".Problemem jest również sytuacja finansowa sponsorującego go PiS.
Miejmy nadzieję,że mimo tych trudności pozostanie przez cały czas w wyścigu o prawo opiekuna pałacowego żyrandola.Również dr Nawrocki uchodzi za faworyta to startu w drugiej turze wyborów.Po raz kolejny wyborcy będą mieli ograniczony wybór pomiędzy dżumą i cholerą ewentualnie syfem i malarią.Powodem tego ograniczenia jest 20 letnia wojna PO z PiS, naprzemienne rządzenie Polską,wzrost nienawiści którą wzajemnie pałają do siebie wyborcy tych formacji a w dalszej konsekwencji oszczędne gospodarowanie rozumem i głosowanie emocjami a nie rozumem .Rozum wyborców tych formacji stał się towarem deficytowym, dla nich najważniejsze są ich partie a nie interes Polski. Nie będzie to kampania merytoryczna ale brutalna walka. o ile wygra Trzaskowski "system się domknie" i jedna z głównych zasad demokracji, "rządy większości,przy poszanowaniu praw mniejszości" przestaną obowiązywać.Niezależny prezydent Trzaskowski będzie swoim podpisem legalizował wszelkie pomysły "demokracji walczącej. Zwycięstwo Nawrockiego to blokowanie choćby słusznych i koniecznych zmian.
Dla tych wszystkich nie zarażonych jeszcze wzajemną nienawiścią wyborców mam propozycję, którą powinni przemyśleć. Należy zastanowić się nad radykalną zmianą wykorzystując do tego wybory prezydenckie.
Trzecim kandydatem który,nie jest faworytem ale może zostać "czarnym koniem" tych wyborów jest dr S.Mentzen z Konfederacji.Nie jest to polityk tak znany jak Trzaskowski,nie stoi za nim cała największa partia opozycyjna jak za Nawrockim ale jego opinie na różne tematy publikowane na You Tube-MENTZEN GRILLUJE pozwolą czytelnikom zrozumieć dlaczego głosowanie na niego dałoby Polsce więcej niż obietnice faworytów.
Grudniowe sondaże prezydenckie wskazują stabilne 3 miejsce Mentzena z poparciem od 7,3 do 14 procent.Pięć miesięcy do wyborów,to czas aby zastanowić się czy dalej toczyć wyniszczającą walkę PO z PiS czy wykorzystać szansę jaką dają wybory i zrobić pierwszy krok do rozbicia duopolu i kontynuacji radykalnej polaryzacji społeczeństwa.
https://www.liiil.eu/promujnotke