Senny na co dzień Szymanów znów ożył! A to za sprawą barwnego korowodu w uroczystość Objawienia Pańskiego, który stał się już tradycją, rozpoczętą tu trzynaście lat temu.
Orszak Trzech Króli jest tradycyjnym wydarzeniem obejmującym swoim zasięgiem teren całej Polski. Już po raz trzynasty do akcji tej włączyli się szymanowianie na czele z organizatorami – niepokalanką s. Adrianą Kotowicz i proboszczem parafii Wniebowzięcia NMP ks. Robertem Sierpniakiem. – Jest to wspaniały przykład życia dla ludzi zwykłych, ludzi zanurzonych w codzienność swojej miejscowości, bez wielkich wydarzeń, bez wizyt specjalnych gości, bez światła i przerażenia. Po prostu zwykłe życie, takie jakie miał Jezus przez większość czasu, gdy przebywał tu na ziemi – czytamy na stronie Fundacji Orszak Trzech Króli. Szymanowska uroczystość doskonale wpisuje się w te słowa. Tegoroczny Orszak powędrował pod hasłem „Kłaniajcie się królowie!”, które pochodzi z pastorałki „Do szopy, hej pasterze”. – W tym roku, nawiązując do 1000-lecia koronacji księcia Bolesława Chrobrego na króla Polski, chcemy zwrócić uwagę, iż prawdziwy król na tej ziemi potrafi pokłonić się Najwyższemu Królowi, który leży w stajence – informował przewodniczący Fundacji Orszak Trzech Króli, Piotr Giertych.
Uroczystość przywiodła do Szymanowa rzesze mieszkańców naszej gminy, ale także wielu gości. Wśród nich reporterskie oko wypatrzyło Wójta Gminy Teresin Marka Olechowskiego z małżonką oraz Przewodniczącego Rady Gminy Bogdana Linarda. W barwnym korowodzie nie zabrakło radnych i przedstawicieli gminnych instytucji. Zbiorowe oddanie czci nowonarodzonemu Jezusowi rozpoczęła Msza św., której przewodniczył ks. Robert Sierpniak. Bezpośrednio po niej, jeszcze w świątyni, aktorzy bożonarodzeniowego misterium odegrali scenę Zwiastowania. Później kolejne wydarzenia z życia Świętej Rodziny przedstawiane były na ulicach Szymanowa i na terenie należącym do sióstr niepokalanek. Barwny orszak otwierała gwiazda, za którą podążali aniołowie, Święta Rodzina, trzej królowie, pasterze z osiołkiem, muzykanci wygrywający melodie najpiękniejszych polskich kolęd i setki widzów. W radosnej atmosferze dotarliśmy najpierw do gospody, w której zabrakło miejsca dla Maryi i Józefa. Następnie orszak doszedł do pasterskiej polany, gdzie pastuszkowie odebrali informację o Cudzie Narodzenia Pana. Na tarasie klasztoru sióstr Niepokalanek zaaranżowany został pałac Heroda. Ostatnie sceny i oddanie hołdu małemu Jezusowi odbyły się przy kaplicy Sanktuarium Matki Bożej Jazłowieckiej.
Wójt Marek Olechowski wyraził uznanie dla organizatorów wydarzenia, podkreślając wspaniała atmosferę i wielki ładunek pozytywnej energii wśród wszystkich obecnych tego dnia, a następnie zaprosił wszystkich do Szkoły Podstawowej w Szymanowie, gdzie zziębnięci mogli się ogrzać, głodni posilić pysznym bigosem i kiełbaskami, a spragnieni napić gorącej kawy lub herbaty oraz poczęstować słodkościami.
– Szczególne podziękowania należą się Policji i strażakom ochotnikom czuwającym nad bezpieczeństwem, Teresińskiemu Ośrodkowi Kultury za pomoc w nagłośnieniu scen jasełkowych, wójtowi Gminy Teresin za zasponsorowanie pysznego bigosu i kiełbasek, paniom z KGW „Szymanowianki”, które wydawały posiłek i dbały, aby każdy był najedzony, straży królewskiej, telewizji Niepokalanów, nade wszystko jednak dzieciom i młodzieży, którzy zasilili grono orszaku, dzielnie maszerując w barwnym korowodzie oraz aktorom i osobom bezpośrednio zaangażowanym w pomoc i przygotowanie scenografii. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do podtrzymania i rozwijania tej naszej jasełkowej tradycji – podkreśla s. Adriana Kotowicz.
Należy pogratulować szymanowianom rzadkiej dziś umiejętności podtrzymywania wartości prorodzinnych i wspólnotowych. Organizowany przez nich Orszak Trzech Króli jest wspaniałym przykładem łączenia staropolskiego obyczaju jasełkowego i kolędniczego ze współczesną rzeczywistością. Już dziś zapraszamy do przeżywania kolejnego Orszaku za rok.
Redakcja