Kierwiński powinien być rozliczony? Bosak: nie żartujmy

1 godzina temu
Minęły dwa miesiące od powodzi, która dotknęła południową część Polski. Wielu mieszkańców z tych terenów przez cały czas nie otrzymało obiecanej przez rząd pomocy. Politycy tłumaczą się zbyt wolną pracą samorządów. W programie "Tłit" WP lider Konfederacji Krzysztof Bosak przypomniał, iż gdy trwały prace nad projektem pomocy dla powodzian, Konfederacja podkreślała to, iż przepisy są zbyt skomplikowane. - My proponowaliśmy to uprościć, zróbmy, żeby to było szybko. Odrzucili wszystkie nasze poprawki - mówił gość programu. Bosak stwierdził także, iż poprawki zostały odrzucone, ponieważ zostały zaproponowane przez opozycję. - Jak poprawki są sensowne, to się głosuje przeciwko, żeby nie przyznać, iż ktoś z opozycji miał w czymś rację. A poza tym głupio byli pewni siebie i zadowoleni ze swojego projektu - powiedział wicemarszałek. Dziennikarz Michał Wróblewski dodał, iż pełnomocnik rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią Marcin Kierwiński tłumaczy się "pewnymi biurokratycznymi wymogami". - No, ale kto je stworzył. To tak jak Morawiecki tłumaczący się, iż nie dostał KPO - powiedział Bosak. Prowadzący program dopytywał, czy Kierwiński powinien zostać rozliczony. - Nie no, nie żartujmy, żadnego rozliczenia tu nie będzie. Tusk go wziął jako swój zaufany zderzak – podsumował Bosak.
Idź do oryginalnego materiału