Kawaleryjska story: mniejsze czynsze, ale kupcy jednak rozczarowani (WDIEO)

dziendobrybialystok.pl 4 godzin temu

Poniedziałkowa sesja białostockiej Rady Miasta była burzliwa choćby jak na standardy tego gremium. Poza tradycyjną polityczną przepychanką między opozycyjnym PiS-em, a koalicją PO-Trzecia Droga wspierającą prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, która zawsze podgrzewa emocje w tym gremium wielką nerwowość wywołały dwa tematy: sprawa kupców z Targowiska Miejskiego i przystąpienie do Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego. O ile pierwsza sprawa zakończyła się sukcesem mieszkańców, to druga nie jest tak oczywistym sukcesem. Czynsze w dół o połowę Obrady zaczęły się nietypowo: przed spotkaniem radnych prezydent Tadeusz Truskolaski razem ze swoim zastępcą Markiem Masalskim ogłosili, iż przyjęli najważniejsze postulaty kupców z Targowiska Miejskiego przy Kawaleryjskiej. Wyjaśnili, iż znaleźli sposób na obniżenie im czynszu o połowę. Warunki są trzy: prowadzenie działalności gospodarczej na Targowicy i siedziba firmy w Białymstoku, brak zaległości czynszowych oraz złożenie indywidualnego wniosku. - Podjąłem decyzję, iż do czasu, aż przynajmniej jedno przejście graniczne w województwie podlaskim nie będzie otwarte, kupcy będą mogli ubiegać się o 50-proc. zwolnienie z czynszu. To będzie zwolnienie na wniosek zainteresowanego – deklarował prezydent Truskolaski najpierw na konferencji prasowej, a potem w trakcie sesji Rady Miasta. Zdaniem urzędników o obniżkę może ubiegać prawie 400 firm i osób handlujących na Kawaleryjskiej,

Idź do oryginalnego materiału