Miasto przeniosło pieniądze na spalarnie z 2025 roku na 2026 i 2027 rok. O co chodzi, skoro spalarnia ma nie powstać?

Miasto przeniosło pieniądze na spalarnie z 2025 roku na 2026 i 2027 rok. O co chodzi, skoro spalarnia ma nie powstać? Zapytaliśmy w magistracie, który kilka tygodni temu komunikował, iż spalarnia na pewno nie powstanie w Tychach na Wilkowyjach. Przyjęto choćby stosowane rozwiązania w planie miejscowym, żeby zablokować inwestycję.

Pieniądze – czyli ponad 615 tys. zł, które zostało przeniesione w budżecie miasta z 2025 roku na 2026 i 2027 rok to dotacja ze strony GZM.

„W dniu 25.01.2025 r. zostało podpisane Porozumienie pomiędzy Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią w Katowicach i 22 gminami z obszaru GZM o przygotowaniu i przeprowadzeniu wspólnego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w zakresie świadczenia pomocy technicznej, doradztwa prawnego oraz ekonomicznego dla przygotowania budowy instalacji termicznego przekształcania odpadów z obszaru GZM pod nazwą „Świadczenie pomocy technicznej, doradztwa prawnego oraz ekonomicznego dla projektu ITPOK w GZM” – wyjaśnia nam Marcin Stachoń z tyskiego magistratu. ITPOK to instalacja termicznego przekształcania odpadów komunalnych.

„Zgodnie z porozumieniem, Gmina Tychy uzyska pomoc finansową w formie dotacji celowej od Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii z przeznaczeniem na realizację zamówienia w łącznej wysokości 615 994,00 zł. W związku z trwającą w tej chwili procedurą o udzielenie zamówienia publicznego dotyczącego wyboru wykonawcy zadania pn. „Świadczenie pomocy technicznej, doradztwa prawnego oraz ekonomicznego dla projektu ITPOK w GZM”, koniecznym było dokonanie zmian w Wieloletnim Planie Finansowymw zakresie dochodów i wydatków przeznaczonych na realizację instalacji termicznego przekształcania odpadów z obszaru GZM” – dodaje.

Zmiany, to wspomniane środki w wysokości 392 696 zł, które zostały przeniesione na rok 2026, natomiast 223 298 zł na rok 2027.

„Jednocześnie Informuję, iż na terenie miasta Tychy nie jest planowana lokalizacja spalarni odpadów” – przekazał przedstawiciel miasta.