Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż ustawa o “mowie nienawiści” jest niezgodna z Konstytucją

2 godzin temu

Wolność słowa została uratowana. Ustawa kneblująca swobodę wypowiedzi wyrokiem TK trafia do kosza.

Zapędy rządzących by penalizować wszelkie oznaki odstępstw od nowomowy narzucanej przez lewicowo-liberalny rząd Donalda Tuska jest niezgodna z konstytucją – orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny.

Sprawa dotyczy uchwalonej w marcu nowelizacji kodeksu karnego poszerzającej katalog przesłanek przestępstw motywowanych uprzedzeniami o niepełnosprawności wieku, płci i orientacji seksualnej. Rrozszerzenie przesłanek spowodowałoby, iż przestępstwa z nienawiści dotyczące dodanych kategorii byłyby ścigane z urzędu.

Żeby ustawa weszła w życie musiałby ją odpisać prezydent Andrzej Duda. Prezydent zdecydował się skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. Swoją decyzję podjął uważając, iż nowe przepisy mogą ograniczyć konstytucyjną wolność wypowiedzi.

Wyrok TK nie pozostawia watpliwości

Po kilku miesiącach TK wydał werdykt w tej sprawie, uznając zaskarżone przepisy nowelizacji za niezgodne z konstytucją.

Trybunał Konstytucyjny uznał, iż proponowane zmiany stanowiły niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi. Wprowadzanie do kodyfikacji karnej pojęć wieloznacznych tę swobodę narusza – poinformował sędzia sprawozdawca Justyn Piskorski.

Trybunał uznał, iż ograniczenie wolności wyrażania poglądów przez ustanowienie typów czynów zabronionych o niedostatecznie określonych znamion narusza konstytucyjną wolność słowa.

Nowe brzmienie przepisów mogłoby prowadzić do arbitralnych i nieprzewidywalnych rozstrzygnięć, podważając pewność prawa i zaufanie do państwa, a także generować w praktyce efekt mrożący dla debaty publicznej. (…) Zaproponowane w nowelizacji przesłanki są podatne na zbyt szeroką i mechanistyczną penalizację wypowiedzi, choćby w sytuacjach, gdy występuje sprzeciw wobec polityki społecznej czy publiczna krytyka rozwiązań dotyczących osób wymagających wsparcia – argumentował Piskorski.

Idź do oryginalnego materiału