Kaczyński nie chce słyszeć o ugodzie, będzie rozprawa! „Dwukrotnie uderzył mnie w twarz”

1 dzień temu
Jarosław Kaczyński ani myśli przepraszać Zbigniewa Komosę za zachowanie, którego miał się dopuścić podczas miesięcznicy smoleńskiej. Aktywista liczył na przeprosiny, ale się przeliczył. Co dalej? Awantura miesiąc w miesiąc Od katastrofy smoleńskiej minęło już 15 lat. Czas leci, zmieniają się daty w kalendarzu, ale wydarzenia z 10 kwietnia 2010 r. wciąż budzą ogromne emocje. A mówiąc wprost – dzielą Polaków. Duża w tym zasługa duetu Jarosław Kaczyński & Antoni Macierewicz, którzy od lat robią politykę na tym tragicznym wydarzeniu. Krew się w człowieku gotuje, gdy przypomni się te wszystkie przemowy prezesa w miesięcznice smoleńskiego, gdy zamiast po ludzku, zwyczajnie powspominać i oddać cześć bliskim, woli nakręcać polityczną spiralę nienawiści. „Jesteśmy coraz bliżej prawy”, „zabiliście mi brata”, „to był zamach” – znamy to wszystko na pamięć. 10. każdego miesiąca pod pomnikiem smoleńskim w Warszawie Jarosław Kaczyński i politycy Prawa i Sprawiedliwości obchodzą tzw. miesięcznicę. Gdyby bukmacherzy wzięli się za przyjmowanie zakładów, „czy dojdzie tego dnia do awantury”, kurs wynosiłby jakieś 1.01, czyli całe nic. To, iż podczas miesięcznicy wydarzy się coś, o czym przez cały dzień będą „trąbić” media jest pewne jak kłótnia w kolejce do lekarza albo upadek kanapki z dżemem na podłogę – oczywiście tą posmarowaną stroną. Nie ma
Idź do oryginalnego materiału