Cyfrowa korespondencja stała się codziennością – urzędy, banki i firmy kontaktują się z nami głównie przez internet. Niestety, to także pole do nadużyć. Izba Administracji Skarbowej w Gdańsku wydała niedawno ostrzeżenie o nasileniu prób oszustw. Do skrzynek trafiają wiadomości podszywające się pod Ministerstwo Finansów. Zawierają one linki lub załączniki, których otwarcie może skończyć się kradzieżą danych, a choćby zainfekowaniem komputera złośliwym oprogramowaniem.

Fot. Shutterstock
Jak wyglądają fałszywe wiadomości
Oszuści starają się, by ich e-maile wyglądały jak oficjalne pisma urzędowe. Używają logotypów ministerstwa, stosują język urzędowy i grożą karami za rzekome zaległości podatkowe. W treści często pojawiają się linki kierujące do stron internetowych łudząco podobnych do tych należących do administracji skarbowej. Naciśnięcie takiego odnośnika lub otwarcie podejrzanego załącznika może skutkować zainstalowaniem wirusów, które kradną dane do logowania, hasła czy numery kart płatniczych.
Co ważne, Ministerstwo Finansów nigdy nie wysyła e-maili z wezwaniami do zapłaty ani linkami do logowania. Oficjalne informacje publikowane są wyłącznie na stronie podatki.gov.pl.

Fot. Izba Administracji Skarbowej w Gdańsku
Jak się chronić przed oszustami
Eksperci z Izby Administracji Skarbowej radzą, by zachować szczególną czujność wobec korespondencji elektronicznej. Warto przestrzegać kilku zasad:
- Zawsze sprawdzaj, kto jest nadawcą wiadomości. Adresy podszywające się pod ministerstwo często zawierają literówki lub dziwne domeny.
- Nie klikaj w linki, które budzą podejrzenia. Zamiast tego samodzielnie wpisz adres urzędu skarbowego w przeglądarkę.
- Nie pobieraj i nie otwieraj załączników od nieznanych nadawców – mogą zawierać złośliwe oprogramowanie.
- Podejrzane wiadomości można zgłaszać do zespołu CERT Polska poprzez stronę incydent.cert.pl.
W razie wątpliwości warto także skontaktować się z infolinią Krajowej Administracji Skarbowej.
Co to oznacza dla mieszkańców?
Oszustwa internetowe stają się coraz bardziej powszechne, a ich ofiarą może stać się każdy – zarówno przedsiębiorca, jak i zwykły podatnik czekający na zwrot podatku. Utrata danych logowania do bankowości elektronicznej czy ujawnienie danych osobowych może prowadzić do poważnych strat finansowych.
Dlatego każda podejrzana wiadomość powinna wzbudzić naszą uwagę. choćby jeżeli e-mail wygląda wiarygodnie, warto zachować zasadę ograniczonego zaufania i nie wykonywać pochopnych działań. W praktyce oznacza to, iż dla bezpieczeństwa lepiej samodzielnie wejść na stronę ministerstwa niż klikać w podejrzane linki.
Czy chcesz, żebym przygotowała rozwinięcie tego artykułu z dodatkowymi przykładami najczęstszych oszustw i wskazówkami, jak rozpoznać fałszywe wiadomości krok po kroku?