
Inwestor budowy krematorium w dzielnicy mieszkaniowej Ostrowa Wielkopolskiego zarzuca władzom miasta rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na swój temat. Miasto odrzuca zarzuty i przypomina, iż wszelkie decyzje w tej sprawie podejmuje wyłącznie starostwo powiatowe.
Inwestor - czyli firma Usługi Pogrzebowe ABRAM – zarzuca prezydent miasta w wystosowanym oświadczeniu rozpowszechnianie informacji o „rzekomej nielegalności funkcjonowania domu pogrzebowego od początku jego istnienia”.
Ich zdaniem, to nie tylko godzi w ich renomę, ale także może „nosić znamiona zniesławienia”. Beata Klimek powtórzyła w tym sporze stoi po stronie mieszkańców i krematorium – choć potrzebne – powinno powstać gdzie indziej. Odniosła się przy tym do bezpośrednich zarzutów od inwestora.
„To jest absolutnie sprzeczne od komunikatu, który usłyszeliśmy od starostwa na spotkaniu z mieszkańcami. Starosta wyraźnie powiedział, iż starostwo takiego pozwolenia (na krematorium-przyp. red) nie wydawało. Miasto w tej sprawie także nie wydawało żadnego pozwolenia w tym temacie, w związku z tym jasna odpowiedź powinna wybrzmieć w starostwie powiatowym”.
Firma zarzuca także rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji przewodniczącemu rady miejskiej. Damian Grzeszczyk również zwraca uwagę, iż dotąd sprawa jest w kompetencji powiatu.
„Ja w ogóle nie rozumiem, dlatego w tym oświadczeniu jest wymieniona pani prezydent i ja, skoro to nie jest problem, za który miasto odpowiada. Trudno mi to skomentować, bo nie wiem których fragmentów wypowiedzi to oświadczenie dotyczy. jeżeli ci państwo sprecyzują, o jakie fragmenty wypowiedzi im chodzi, to będę mógł się ustosunkować. A tak dajmy pracować organom państwa”.
Przypomnijmy, iż już po wydaniu kontrowersyjnej decyzji starosta ostrowski wystąpił do wojewody wielkopolskiego o stwierdzenie nieważności pozwolenia na budowę instalacji gazowej. Starosta ostrowski wznowił również postępowanie w sprawie pozwolenia na tę instalację gazową.
Oprócz tego, decyzję w tej sprawie podejmie również nadzór budowlany.
Autor:

