Internet drwi po megakrótkim spotkaniu Dudy z Trumpem. "Godzina czekania w przedpokoju"

5 godzin temu
Spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem okazało się, mówiąc łagodnie, sporym zawodem. Polski prezydent czekał na Amerykanina półtorej godziny, a w rezultacie ich rozmowa trwała... 11 minut. Duda robi dobrą minę do złej gry, jednak internet zdominowały drwiny, krytyka i... przerażenie. "Trump śmieje się wraz z Putinem Polsce, Europie i całemu demokratycznemu światu prosto w twarz" – wyrokuje Twitter.


Spotkanie Donalda Trumpa z Andrzejem Dudą na konferencji Conservative Political Action Conference w stanie Maryland miało rozpocząć się o godz. 13.30 czasu lokalnego (godz. 19:30 w Polsce). Zaczęło się jednak ze sporym opóźnieniem. Dlaczego? Bo prezydent USA późno wyleciał z Białego Domu. W rezultacie rozmowa trwała 11 minut, choć miała być godzina.

Wkrótce Trump wygłosił oficjalne przemówienie CPAC, podczas którego przywitał polskiego prezydenta. A następnie powiedział do niego: Prezydent Andrzej Duda to mój wielki przyjaciel. 84 proc. Amerykanów polskiego pochodzenia głosowało na mnie w wyborach. Coś ci wychodzi. Dziękuję za to – powiedział do Dudy.



Spotkanie Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa – komentarze


W sieci wrze po spotkaniu obu prezydentów. Pojawiają się głosy, iż Donald Trump zlekceważył "swojego przyjaciela z Polski", w serwisie X nie brakuje drwin.

"I to wszystko w 11 minut", "Mam nadzieję, iż wyciągnie pan wnioski z tego jak traktuje pana Trump", "Jak można dać się tak upokorzyć i jednocześnie cały naród! Wstyd!", "Olał Cię, a Ty się cieszysz", "Więcej czasu zajęło umieszczanie tych wpisów (na X – red.) niż samo spotkanie", "Nic się nie zmieniło. Tylko Rzeczpospolitej żal" – piszą internauci.

"(Spotkanie się) rozpoczęło, a 7 minut później skończyło. Po godzinie czekania w przedpokoju. To nie tylko ośmieszające urząd Prezydenta RP, to upokorzenie nas wszystkich. Osoba odpowiedzialna za ten cyrk powinna z hukiem wylecieć z pałacu jeszcze przed samym Dudą – brzmi jeden z krytycznych tweetów.



Duda faktycznie długo czekał na swojego "przyjaciela z USA". "Prezydent Duda chodzący po pokoju i czekający 1,5 godziny na Trumpa. Już nie ma się z czego śmiać. Sytuacja jest tragiczna. Trump śmieje się wraz z Putinem Polsce, Europie i całemu demokratycznemu światu prosto w twarz. Dramat" – ocenił internauta.

"W głowie się nie mieści, iż Andrzej Duda, który sam mienił się przyjacielem Trumpa, który sam mówił o tym, iż Trumpem spotkał się 11 razy, został dziś tak potraktowany, bez komentarza...", "Prezydent Andrzej Duda przez 1,5 godziny chodził z kąta w kąt po pokoju i czekał, aż Trump przyjdzie na umówione z nim spotkanie... Taka to jest 'wielka przyjaźń" między Dudą, a Trumpem' – piszą inni.



Andrzej Duda o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "Bardzo mi miło było"


Sam Andrzej Duda rozmawiał po konferencji CPAC z dziennikarzami (jak zaznaczają złośliwi, trwało to dłużej niż rozmowa z Trumpem...). Spotkanie z prezydentem USA ocenił pozytywnie.

– Bardzo mi miło było, kiedy prezydent wspomniał o naszej obecności, o mojej obecności na sali, wśród zgromadzonych, a także o Amerykanach polskiego pochodzenia, których w USA jest około 10 mln, którym prezydent też dziękował za wsparcie i za głosy – powiedział.

– Z prezydentem Trumpem jest wiele tematów do omówienia i żadne spotkanie nie jest wystarczająco długie. W Trump Tower rozmawialiśmy dwie i pół godziny. Dziś jest znów prezydentem USA i ma również swoje inne obowiązki. Jestem usatysfakcjonowany tą rozmową – dodał Duda z uśmiechem.



Amerykański przywódca zapewnił też gościa z Europy, iż Polska jest jednym z najbardziej wiarygodnych sojuszników USA. Rozmawiali również o Ukrainie. Duda zaprosił też Trumpa do Polski.

– Powiedział, iż nas odwiedzi. Kwestią techniczną do ustalenia jest, w którym to będzie momencie. Trudno w tej chwili jednoznacznie powiedzieć, to kwestia kalendarza prezydenta USA, ponieważ nie jesteśmy jedynym sojusznikiem. Donald Trump powiedział jasno, iż nas odwiedzi – mówił dziennikarzom.

O spotkaniu Trump - Duda poinformował też Biały Dom. Jak napisano, prezydenci "potwierdzili bliski sojusz". "Prezydent Trump chwalił również prezydenta Dudę za zobowiązanie Polski do zwiększania wydatków na obronność" – czytamy.

Idź do oryginalnego materiału