Inflacja wciąż groźna! Czy doczekamy się tańszych kredytów?

3 godzin temu

W szokującym wystąpieniu prezes NBP Adam Glapiński rzucił zimny prysznic na nadzieje Polaków liczących na niższe raty kredytów. Podczas elektryzującej konferencji prasowej szef banku centralnego bezlitośnie rozwiał złudzenia – obniżki stóp procentowych zostają zamrożone na czas nieokreślony! Rada Polityki Pieniężnej, niczym strażnik skarbca, pilnuje każdego ruchu inflacji, nie pozwalając sobie na najmniejszy błąd.

Fot. Obraz zaprojektowany i edytowany przez Warszawa w Pigułce, wygenerowany w DALL·E 3.

Najnowsze prognozy przyprawiają o dreszcze – inflacyjna bestia, choć osłabiona, wciąż czai się powyżej celu NBP. Glapiński, nie owijając w bawełnę, przyznał, iż proces dezinflacji toczy się wolniej niż w najśmielszych koszmarach analityków. Jakby tego było mało, nad polską gospodarką wiszą czarne chmury w postaci szalejących cen surowców i wybuchowej sytuacji geopolitycznej.

W dramatycznym apelu prezes NBP podkreślił, iż priorytetem jest teraz okiełznanie inflacyjnego potwora. Bank centralny stoi na straży, gotów do błyskawicznej interwencji przy najmniejszych oznakach zagrożenia. Nikt nie chce dopuścić do scenariusza, w którym nagły wzrost inflacji zmusiłby do drakońskich podwyżek stóp procentowych.

Eksperci, niczym wróżbici, przewidują, iż pierwsze jaskółki obniżek mogą przylecieć najwcześniej w drugiej połowie roku – ale tylko jeżeli inflacja zacznie spadać jak kamień. Na razie jednak RPP, niczym sokół, wypatruje każdej zmiany w danych makroekonomicznych.

Glapiński, jak generał na polu bitwy, nie spuszcza z oka także złotego i sytuacji na rynku pracy. Jego przesłanie jest jasne jak błyskawica – nie ma mowy o przedwczesnym luzowaniu polityki pieniężnej, które mogłoby rozpętać nowe inflacyjne tornado. Podsumowując – los polityki pieniężnej wisi na włosku. RPP trzyma rękę na pulsie, a kredytobiorcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Na horyzoncie nie widać szybkiej ulgi dla portfeli Polaków.

Źródło: businessinsider.com.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału