Ile legniczanie zapłacą za odbiór śmieci w 2026 roku?

pulslegnicy.pl 1 miesiąc temu

Urzędnicy z Ratusza pracują nad umową dotyczącą odbioru odpadów komunalnych w 2026 roku. Podpiszą ją Legnickim Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej, bo innych chętnych nie ma. Dla legniczan ważniejsza jest kwota, jak znajdzie się na umowie, bo ta może wpłynąć na ich rachunki.

Na stole urzędników leży tylko jedna oferta, z LPGK. Miejska spółka dysponująca flotą śmieciarek i zarządzająca wysypiskiem śmieci, chce podpisać umowę wartą 22 mln zł. Czyli o blisko 2 mln zł więcej niż przed rokiem. Ta cena jest bliska kwocie, jaką na umowę dot. odbioru śmieci zaplanował urząd miasta (21,1 mln zł). Miasto z firmą w której posiada 100 proc. akcji, niechybnie się więc dogada.

Czy wyższa kwota na umowie wpłynie na wysokość opłaty śmieciowej uiszczanej przez legniczan? Póki co nikt z Ratusza w tym temacie głosu nie zabrał. Z najbliższego otoczenia prezydenta Macieja Kupaja płyną jednak głosy, iż podwyżki nie będzie.

Przypomnijmy, iż rok temu prezydent Maciej Kupaj przeforsował w radzie miejskiej ponad 30-procentową podwyżkę opłaty śmieciowej. Od 1 lipca br. mieszkańcy płacą za odbiór śmieci 34,90 zł od osoby (wcześniej obowiązywała stawka 26,50 zł). Podwyżka najbardziej uderzyła w przedsiębiorców, bo wyniosła ponad 200 proc. – z 52,90 zł do 180 zł za metr sześcienny odpadów.

Podwyżka wywołała w Legnicy burzę. Prezydent Maciej Kupaj winą obarczył swojego poprzednika Tadeusza Krzakowskiego ujawniając, iż to za jego kadencji system gospodarowania odpadami komunalnymi przestał się samofinansować, co zostało skutecznie ukryte przed podatnikami.

Idź do oryginalnego materiału