1 dzień temu
Miasto podliczyło koszty organizacji Dni Zielonej Góry. Czy ostateczny rozrachunek budzi obawy, a może był adekwatny do wymiaru tegorocznej miejskiej imprezy? Od wiceprezydenta Jarosława Flakowskiego usłyszeliśmy, iż poza wydatkami wykazano także wpływy do miejskiej kasy.
Ile zatem zarobiliśmy? Skarbnik policzył okrągły milion wpływów co wystarczyło na zbilansowanie kosztów poniesionych przez miasto do 2 milionów złotych. Czy nie wyszło za drogo? Pytaliśmy wiceprezydenta Jarosława Flakowskiego.
Ten koszt jest w tym momencie kosztem optymalnym i raczej będziemy dążyć do tego, żeby te środki, które wpływają i wypływają z kasy miejskiej były racjonalizowane, czyli dalsza koncentracja na tym elemencie dotyczącym promocji winiarstwa, ale też nie zapomnijmy, iż są to koncerty na trzech scenach w tym roku i te trendy chcielibyśmy utrzymać. Jeszcze większa koncentracja osób odwiedzających palmiarnię i piwniczkę winiarską zlokalizowaną przy Palmiarni, spacery, odwiedzanie winnic w okolicy, także to jest ten kierunek
O wszystkich bieżących miejskich sprawach dowiecie z Rozmowy na 96FM.
